s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Bluesound Node Icon

test |
Streamer - Bluesound Node Icon Najlepszy Zakup

Node Icon nie jest gadżetem do kolekcji, to urządzenie, który szybko zaczyna rządzić całym systemem audio.

Marka Bluesound od początku miała w sobie coś z buntownika. Powstała "w rodzinie" NAD-a i PSB, ale zamiast pielęgnować audiofilską tradycję w klasycznym stylu, postawiła na nowoczesność. Wynikiem takiego podejścia był system BluOS, który zadebiutował w 2013 roku, oraz urządzenie, które szybko stało się rozpoznawalnym punktem odniesienia w świecie streamerów – Node. Początki nie były może spektakularne, bo pierwsza wersja wyglądała nad wyraz skromnie, ale ci, którzy dali jej szansę, przekonali się, że można z niej wyciągnąć naprawdę dobre brzmienie.

Potem historia potoczyła się błyskawicznie – kolejne odsłony Node'a wprowadzały nowe funkcje, coraz lepsze przetworniki, obsługę popularnych standardów, a nawet wersję z wbudowanym wzmacniaczem. Kiedy w 2023 roku pokazano jubileuszowego Node X, można było odnieść wrażenie, że marka osiągnęła szczyt. A jednak Kanadyjczycy mieli w zanadrzu jeszcze jeden plan.

Bluesound Node Icon

W ubiegłym roku ogłosili premierę trzech nowych modeli – od budżetowego Node Nano, przez klasycznego Node'a, po zupełnie nową propozycję, czyli Node Icon. Takie trio jasno sugeruje, że firma chce mieć w ofercie streamer dla każdego – od początkujących, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z hi-fi, po bardziej wymagających melomanów, którzy zamiast kompromisów wolą solidny kawałek elektroniki.

Najciekawszy w tym zestawieniu jest bez wątpienia Node Icon. To urządzenie, które ma udowodnić, że streaming nie kończy się na wygodnej aplikacji i miniaturowym pudełku. Bluesound postanowił wprowadzić model większy, cięższy, bardziej zaawansowany i skierowany do tych, którzy oczekują od sprzętu czegoś więcej niż tylko sprawnego dostępu do Spotify. Krótko mówiąc, Nano jest dla tych, którzy chcą wejść w świat sieciowego audio małymi krokami, a Icon dla tych, którzy wchodzą tam bez wahania drzwiami frontowymi.

Budowa

Forma Icona jest prosta i uporządkowana, co nie przeszkadza mu przykuwać uwagę gości. Obudowa robi wrażenie solidnej, a duży, pięciocalowy wyświetlacz umieszczony na froncie to główny punkt wizualny całej konstrukcji. Displej pokazuje tylko to, co potrzebne: okładki, tytuły utworów, parametry pliku czy poziom głośności. Wygląda to przejrzyście, a przy tym nie ma ryzyka, że ktoś pomyli odtwarzacz z telebimem reklamowym. Górny panel to przede wszystkim lekko ścięta powierzchnia, na której umieszczono zestaw przycisków dotykowych. Nie są opisane, więc początkowo można poczuć lekkie zakłopotanie, ale po kilku godzinach obsługa staje się w pełni intuicyjna.

Bluesound Node Icon

Tył urządzenia prezentuje się całkiem okazale – to tu skumulowano bogactwo złączy, dzięki którym Icon jest bardziej hubem niż prostym streamerem. Obok standardowych wyjść cyfrowych (optyczne i koaksjalne) znajdziemy wyjścia RCA, XLR oraz gniazdo dla subwoofera. Do tego dochodzą wejścia USB-A (x2) i USB-C, HDMI eARC, analogowe RCA i cyfrowe optyczne, a także gniazdo LAN i triggery 12V (wej./wyj.) – lista wygląda tak, jakby ktoś postanowił podłączyć do Icona niemal wszystko, co stoi w domu.

Wnętrze pokazuje, że nie chodzi tylko o liczbę portów. Najważniejszym elementem układu jest para przetworników cyfrowo-analogowych ESS Sabre ES9039Q2M pracujących w trybie dual mono. Każdy kanał dostaje swój własny chip, co w teorii poprawia separację i redukuje szumy. To rozwiązanie odróżnia Icona od niższych modeli, które korzystają z pojedynczego DAC-a. Nad wszystkim czuwa czterordzeniowy procesor ARM Cortex A53 1,8GHz, a całość zasilana jest układem, który – choć producent nie rozpisuje się na temat jego detali – zoptymalizowano pod kątem stabilności i wydajności. Do tego dochodzi wbudowany wzmacniacz słuchawkowy pracujący w technologii THX AAA znanej z niskich zniekształceń i oszczędnego gospodarowania energią. W praktyce oznacza to, że z ICON-a można korzystać nie tylko jako streamera, lecz także jako pełnoprawnego wzmacniacza do słuchawek – i to dwóch par jednocześnie, bo po bokach z przodu umieszczono dwa gniazda 6,3mm. Icona można ustawić w trybie preampu, co pozwala regulować głośność bezpośrednio z poziomu urządzenia, także przyciskiem na obudowie.

Bluesound Node Icon

Pod względem funkcjonalnym Node Icon przypomina zaawansowane centrum zarządzania muzyką. Obsługuje formaty FLAC, WAV, AIFF, ALAC, MQA, a także DSD do 256, więc nawet najbardziej wymagający kolekcjoner plików hi-res nie powinien czuć się zawiedziony. Z usług streamingowych dostępne są najważniejsze, tj. Spotify Connect i Tidal Connect, a ponadto Apple AirPlay 2. Nie zabrakło także integracji z Roonem. Dwukierunkowy Bluetooth 5.2 z aptX Adaptive pozwala nie tylko przesyłać muzykę ze smartfona, lecz także w drugą stronę – np. do słuchawek bezprzewodowych. Łączność sieciową zapewnia dwuzakresowe Wi-Fi albo, jeśli ktoś woli kabel, Ethernet. Ciekawym dodatkiem jest korekcja akustyki pomieszczenia Dirac Live – rozwiązanie, które może wydawać się skomplikowane, ale w praktyce sprowadza się do tego, że urządzenie "uczy się" naszego pomieszczenia odsłuchowego i koryguje jego niedoskonałości. Fakt, wymaga to dodatkowego mikrofonu (najlepiej zaopatrzyć się w firmowy Room Calibration KIT DIRAC) i kilku chwil cierpliwości, ale efekt potrafi zaskoczyć. Na koniec wypada raz jeszcze wspomnieć o BluOS – systemie multiroom, który spina w całość wszystkie kompatybilne urządzenia Bluesounda. Dzięki temu można rozciągnąć muzykę na cały dom, a aplikacja BluOS Controller pozwala zarządzać tym z telefonu czy komputera.

Jakość brzmienia

Już pierwsze minuty odsłuchu pokazują, że Icona zaprojektowano z myślą o precyzji i równowadze. Jego charakter jest wyraźny, ale nie nachalny. Wszystkie składowe pasma pilnują swojego miejsca, dzięki czemu możemy liczyć na dźwięk zrównoważony i spójny, a nie taki, który próbuje przyciągać uwagę tanimi sztuczkami. Innymi słowy Icon daje poczucie, że obcujemy z czymś dopracowanym i poważnym, a nie z urządzeniem, które próbuje za wszelką cenę zrobić wrażenie. Jest w tym chłodna precyzja, ale nie chłód emocjonalny – brzmienie jest ekspresyjne i pełne drobnych niuansów, które sprawiają, że muzyka jest "jak żywa". Zamiast dogrzewać, dosładzać i zmiękczać, Icon stawia na szczerość. W centrum pozostaje więc sama muzyka pokazana tak, jak została nagrana – czasami pięknie, czasami surowo, ale nigdy brutalnie.

Bluesound Node Icon

Mimo nieprzeciętnej klarowności i szczegółowości brzmienie Icona w niczym nie przypomina bezdusznej maszyny. Owszem, kontury dźwięków są precyzyjne, ale prezentacja nie jest wydmuszką pozbawioną soczystej tkanki. Muzyka płynie naturalnie, z dużym bogactwem barw i pełnią. Nawet w utworach o bardziej złożonych aranżacjach, gdy całość nabiera rozpędu, każdy dźwięk ma swoje miejsce. Icon dba także o separację i przestrzeń wokół każdego źródła, dzięki czemu nagrania nabierają "oddechu" i stają się angażujące. Różnice pomiędzy realizacjami są całkiem wyraźne, więc jeśli ktoś lubi rozbierać płyty na czynniki pierwsze, to streamer Bluesounda będzie dla niego przydatnym "narzędziem".

Odsłuch z Iconem nie przypomina laboratoryjnej analizy, choć precyzja jest jego wielką zaletą.

Właściwie wszystko w brzmieniu Icona wydaje się proporcjonalne i naturalne. Nie tylko analityczności nie przeforsowano kosztem muzykalności. Nie ma tu także sztucznego pompowania przestrzeni. Scena dźwiękowa jest uporządkowana i szeroka, wokale nie trzymają się kurczowo głośników, lecz naturalnie zajmują pierwszy plan. Chyba tylko głębia wypada mniej imponująco, ale w tle, nomen omen, majaczy jeszcze możliwość wykorzystania Diraca, więc można śmiało założyć, że będzie to kolejny krok w stronę dopracowania stereofonii i tzw. zjawisk przestrzennych.

Bluesound Node Icon

Odsłuch z Iconem nie przypomina laboratoryjnej analizy, choć precyzja jest jego wielką zaletą. Brzmienie nie jest podszyte nastrojowością ani ocieplane na siłę, a mimo to potrafi wciągnąć. Jeśli muzyka ma w sobie emocje, to Icon bez trudu je przepuści, nie stając im na drodze. Ale uwaga – szczerość tego urządzenia bywa wymagająca. Z kiepsko zrealizowanymi nagraniami nie będzie się cackać, pokaże ich braki, nie próbując ich zamaskować. Z kolei dobrze nagrane albumy zabłysną pełnią szczegółów i energii, tak że trudno się będzie od nich oderwać. Podobnie bywa z doborem reszty toru – jeśli Icona połączymy z zestawem o jaśniejszej sygnaturze, to całość może zabrzmieć zbyt ostro. W dobrze skomponowanym systemie to jednak atut, bo dostajemy dokładnie to, co zapisano na płycie czy w pliku.

Podsumowanie

Bluesound Node Icon to streamer, który imponuje równowagą, przejrzystością i kontrolą, a jednocześnie nie pozbawia muzyki życia. Nie próbując udawać droższego urządzenia, w kilku aspektach prezentuje klasę, której można by się spodziewać po sprzęcie z wyższej półki. Nie jest idealny – potrafi być nieco bezlitosny dla słabszych realizacji i w połączeniu z jasno grającymi kolumnami może zabrzmieć zbyt ostro – ale jego największą siłą jest właśnie to, że nie próbuje grać pod publiczkę. On po prostu mówi prawdę. A prawda, jak wiadomo, bywa czasem bolesna, ale na dłuższą metę zdecydowanie zdrowsza. I właśnie za tę szczerość Icona można polubić najbardziej.

Werdykt: Bluesound Node Icon

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Kompaktowy, elegancki i funkcjonalny. Brzmienie precyzyjne, dobrze zbalansowane i naturalne.

Minusy: Panel dotykowy wymaga przyzwyczajenia. Brak mikrofonu do Dirac Live w zestawie. Nie w każdym systemie zabrzmi optymalnie.

Ogółem: Funkcjonalny "hub" muzyczny, który z łatwością wpasuje się w każdy system audio.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Bluesound Node Icon
RODZAJ
Streamer
CENA
4.799zł
WAGA
2,23kg
WYMIARY (S×W×G)
220×84×193mm
DYSTRYBUCJA
Audio Klan
audioklan.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Kompatybilność z aplikacją BluOS Controller
  • Dwa przetworniki cyfrowo-analogowe ESS Technology Sabre (ES9039Q2M) w układzie dual mono
  • Czterordzeniowy procesor 1,8GHz ARM Cortex A53
  • Wzmacniacz słuchawkowy wykorzystujący technikę THX AAA
  • Dekodowanie Dolby Digital
  • Wejścia audio: cyfrowe optyczne i RCA
  • Wyjścia audio: cyfrowe optyczne, koaksjalne, RCA i XLR
  • Dwa wyjścia słuchawkowe jack 6,3mm
  • Wyjście RCA na subwoofer
  • Złącze HDMI obsługujące ulepszony zwrotny kanał audio (eARC)
  • Złącza USB-C i USB-A
  • Przygotowany do obsługi cyfrowego systemu korekcji akustyki Dirac Live
  • Certyfikat Roon Ready
  • Obsługa plików FLAC, MQA, ALAC, WAV, AIFF, DSD256 (Direct Stream Digital)
  • Dwukierunkowy Bluetooth z aptX Adaptive
  • Funkcje Spotify Connect i Tidal Connect
  • Kompatybilność z Apple AirPlay 2
  • Dwuzakresowe Wi-Fi zapewniające stabilną łączność bezprzewodową
  • Sieciowe połączenie przewodowe (Ethernet)
  • Wyjście/wejście wyzwalacza 12V (trigger)