s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Audio Reveal Second Signature

test |
Lampowy wzmacniacz zintegrowany - Audio Reveal Second Signature Rekomendacja

Second Signature jest szczytową konstrukcją w katalogu Audio Reveal. Jakie brzmienie oferuje ten doskonale prezentujący się wzmacniacz lampowy?

Polski producent Audio Reveal ma obecnie w katalogu cztery wzmacniacze lampowe. Niezależnie od tego, na który model się zdecydujemy, otrzymamy konstrukcję dopracowaną w najdrobniejszych szczegółach. Przekonałem się o tym, testując wcześniej najtańszą integrę Junior. Nie spodziewałem się, że wzmacniacz za niespełna 14 tys. złotych może być tak dobrze wykonany i oferować tak dobre brzmienie. O ile jednak Junior ma pewne ograniczenia związane z oddawaną mocą (10W na kanał), o tyle opisywany tutaj topowy model Second Signature z małą nadwyżką podwaja ją do 21W, a ponadto charakteryzuje się wyższą wydajnością prądową.

Znamienne jest to, że Audio Reveal oferuje tylko lampowe konstrukcje Single-ended. Nie imponują one mocą, ale pozwalają uzyskać świetny dźwięk, zwłaszcza że w każdym wypadku polska marka stosuje w końcówce mocy układ dual mono. Ponadto w takich wzmacniaczach, jak Second czy Second Signature stosuje się osobne transformatory zasilające dla każdego kanału. W przypadku flagowca zastosowano najwyższej klasy podzespoły, co bez wątpienia ma pozytywny wpływ na jakość brzmienia.

Budowa

Audio Reveal we wszystkich swoich wzmacniaczach stosuje ten sam design i oferuje wysoką jakość wykonania, ale już po wstępnym zapoznaniu się z informacjami na ich temat wiadomo, na co wydaje się większe pieniądze. Second Signature jest wprawdzie podobny do pozostałych wzmacniaczy z katalogu polskiej marki, ale jak na flagową konstrukcję przystało, jest też bardziej dopracowany, zwłaszcza w obszarach mających największy wpływ na jakość brzmienia.

Audio Reveal Second Signature

Zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz wzmacniacz prezentuje się znakomicie. Wszystkie elementy, z jakich wykonano obudowę, osłony transformatorów i lamp, a także takie detale, jak pokrętła czy gniazda są perfekcyjnie obrobione. Czołówka wykonana z egzotycznego drewna w połączeniu ze stalowymi pokrętłami prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Gdyby jednak komuś przyszła ochota na coś bardziej ekskluzywnego, to za dodatkowe 800 złotych może zamówić wersję z czarnym, lakierowanym na wysoki połysk frontem, który chyba w jeszcze większym stopniu nawiązuje do klasycznych urządzeń lampowych.

Lampy umiejscowiono tak, jak w przypadku każdego wzmacniacza Audio Reveal – w przedniej górnej części na tle osłon transformatorów sporej wielkości. Zainstalowano je w podstawkach ceramicznych, wyposażonych w piny powlekane złotem. Każdy z kanałów dysponuje dwoma rosyjskimi lampami sterującymi: Genalex 12AX7 (ECC83) oraz Electro-Harmonix 12BH7 AEH. Pierwsza z wymienionych cechuje się spiralnie nawijanym żarnikiem redukującym szumy, a także pozłacanymi stykami. Drugą również wyposażono w pozłacane styki, a ponadto w konstrukcję zapobiegającą wibracjom objawiającym się charakterystycznym "brzęczeniem". Z kolei pracujące w stopniu końcowym pentody mocy KT170 pochodzą od rosyjskiego TUNG-SOL i cieszą się uznaniem wśród konstruktorów ze względu na stabilną pracę i niezmienne parametry przez długi czas użytkowania.

Jak więc widać na przykładzie Second Signature, sygnał wzmacniany jest przez pojedynczą lampę KT170 dla każdego kanału, co przekłada się bezpośrednio na niskie zniekształcenia, a więc typowo dla konfiguracji Single-ended. Jeśli do tego dodamy pełną konstrukcję dual-mono z osobnymi transformatorami zasilającymi dla lewego i prawego kanału, to otrzymujemy maksymalnie zredukowane przesłuchy między kanałami, co pozytywnie odbija się na odwzorowywanej przez wzmacniacz scenie dźwiękowej.

Audio Reveal Second Signature

Wewnątrz panuje idealny porządek – Audio Reveal stosuje montaż bezpośredni elementów elektronicznych. Jest to technika nowocześniejsza w porównaniu z montażem przestrzennym, który również ma swoich zwolenników. W obszarze jednej dużej płytki drukowanej są wyodrębnione sekcje wejściowe i wyjściowe dla każdego z kanałów. Uwagę zwraca wspomniane już oddzielne zasilanie dla lewego i prawego kanału. Osobne są magazyny prądowe, prostowniki, a także transformatory zasilające z rdzeniem EI ze sporym zapasem mocy. Z kolei transformatory wyjściowe, bardzo starannie wykonane i dobrane, korzystają z rdzeni amorficznych. Sygnał ze źródła jest dostarczany do mosiężnych wejść RCA z centralnym pinem wykonanym z miedzi i telluru.

W dalszej części toru sygnałowego znalazł się selektor źródeł oparty na przekaźniku firmy Relpol oraz potencjometr głośności marki Alps. W torze sygnałowym zastosowano wysokiej klasy kondensatory elektrolityczne marki Nichicon z serii Muse, a także blokowe kondensatory polipropylenowe Wima. Kondensatory sprzęgające to wysokiej jakości elementy walcowe wykonane z litej miedzianej folii impregnowanej olejem.

Dół pasma jest dobrze zróżnicowany i klarowny – jak na tacy dostajemy wszystkie najważniejsze informacje o brzmieniu instrumentów operujących w tym zakresie.

Terminale wyjściowe ze stopni końcowych to solidne pozłacane trzpienie z nakrętkami. Zadbano o osobne odczepy dla impedancji 8 i 4 omów. Ciężka obudowa wzmacniacza spoczywa na przepięknie wykonanych stalowo-gumowych stopkach antywibracyjnych. Na wyposażeniu standardowym znalazł się pilot zdalnego sterowania umożliwiający regulację poziomu głośności.

Warto podkreślić, że Second Signature jest bardzo starannie pakowany z lampami znajdującymi się w oddzielnym pudełku z profilowanymi, piankowymi przegrodami uniemożliwiającymi przypadkowe uszkodzenie w czasie transportu. Jeśli komuś szczególnie zależy na bezpieczeństwie użytkowania, to może skorzystać z dołączonych do wzmacniacza specjalnych metalowych osłon na lampy – można je łatwo wsunąć pod piękny stalowy panel ozdobny, wieńczący ceramiczne podstawki dla lamp.

Audio Reveal Second Signature

Jakość dźwięku

Na potrzeby testu wzmacniacz Second Signature podłączyłem do samodzielnie zaprojektowanych i wykonanych kolumn – dwudrożnych konstrukcji podłogowych, charakteryzujących się wysoką skutecznością, stanowiących łatwe obciążenie dla wzmacniaczy lampowych, w tym również tych opartych na lampach 300B. Źródłem był Ayon CD-10II Ultimate. Second Signature ma na tyle wysoką czułość wejść, że połączenie z austriackim odtwarzaczem nawet przy ustawieniu niskiego poziomu napięcia wyjściowego funkcjonowało doskonale. Cały system połączyłem kablami marki Siltech – zdecydowałem się na głośnikowe Classic Legend 380L oraz łączówki Classic Legend 380i. Ponadto sięgnąłem po kable zasilające Siltech Explorer i fenomenalne Ricable Dedalus Power oraz Magnus Power MKII.

W teorii Second Signature powinien był wysterować moje kolumny bez jakichkolwiek problemów i tak też się stało – bardzo przyzwoite, wysokie poziomy głośności byłem w stanie osiągnąć już przy odkręceniu pokrętła głośności w okolice godziny dziewiątej. Przy godzinie dziesiątej i jedenastej robiło się już naprawdę głośno. Podczas wielu sesji odsłuchowych ani razu nie zdarzyło mi się zbliżyć do godziny dwunastej i to bez względu na rodzaj odtwarzanej muzyki.

Warto jeszcze zaznaczyć, że całkiem nowy wzmacniacz i lampy wymagają przynajmniej 100-godzinnego wygrzewania. Po każdorazowym włączeniu Second Signature wstępnie rozgrzewa lampy (aby wydłużyć ich żywotność), więc należy odczekać mniej więcej minutę (do zapalenia się diody LED zielonym światłem stałym). Pełnię swoich możliwości sonicznych wzmacniacz osiąga po mniej więcej 40 minutach od włączenia, aczkolwiek już od pierwszych chwil brzmienie zwraca uwagę specyficzną, piękną barwą, jaką dają lampy w konfiguracji Single-ended.

Audio Reveal Second Signature

W paśmie wysokich tonów Second Signature zachwycił mnie nasyconym, a zarazem detalicznym brzmieniem. Na znakomicie zrealizowanym albumie "The Magic Hour" Wyntona Marsalisa soprany pulsowały z nieprzeciętną energią – talerze perkusyjne jaśniały blaskiem, wyraźne były nawet ich najsubtelniejsze muśnięcia. Bez wątpienia Second Signature lubi jazz i to z wzajemnością, bo słuchanie za jego pośrednictwem tego rodzaju muzyki – Diany Krall, Agi Zaryan czy Milesa Davisa – dostarczało mi prawdziwej przyjemności. Góra okazała się też znakomicie zintegrowana z tonami średnimi – moment przejścia najniższego podzakresu wysokich tonów w najwyższe partie średnicy jest tak płynny i harmonijny, że nawet moje niezwykle wrażliwe na tym punkcie kolumny nie były w stanie wyłapać tam żadnego potknięcia. Dzięki tej niezwykłej spójności wzmacniacz jest w stanie bardzo rzetelnie oddać górę pasma, co objawia się m.in. właściwym dociążeniem talerzy perkusyjnych.

Second Signature serwuje również piękną, mieniącą się pełnią barw średnicę. Na takiej prezentacji zyskują zwłaszcza wokale, które naturalnością przypominają dźwięk na żywo. Przykładem może być głos Diany Kral zarejestrowany na kultowym już albumie "The Look Of Love". Barwa, wypełnienie, energia, tonacja – wszystkie te elementy były bliskie doskonałości i tworzyły harmonijne połączenie.

Z kolei odsłuch albumów "Crises" Mike'a Oldfielda i "Libera Me" Larsa Danielssona pokazał, jak szerokim wachlarzem możliwości dysponuje Second Signature. W tym pierwszym charakterystyczne riffy gitarowe zostały odtworzone bez ogródek, z powalającą dynamiką, co dowodzi tego, że polski wzmacniacz nie przejawia tendencji do upiększania muzyki. Nie ma także najmniejszych problemów z materiałem obfitującym w subtelności, delikatnym i dźwięcznym (płyta Danielssona). Nie tylko świetnie różnicuje materiał, ale też bezbłędnie ogniskuje źródła pozorne, co przekłada się na zjawiskową stereofonię.

Audio Reveal Second Signature

W zakresie niskotonowym Second Signature popisał się konturowym, energicznym przekazem. Naturalnie jego bas nie zalewa słuchacza tak potężną falą, jak np. tranzystorowy wzmacniacz Musical Fidelity M6si500 o mocy 500W na kanał, ale nie można narzekać ani na rozciągnięcie niskich składowych, ani na deficyt energii tego zakresu. Rzecz jasna wszystko odbywa się w nieco mniejszej skali, ale wystarczą kolumny, których nie trzeba specjalnie zmuszać do odegrania wszystkiego, co jest w stanie pokazać w basie Second Signature, by nie odczuwać niedosytu. Poza tym dół pasma jest dobrze zróżnicowany i klarowny – jak na tacy dostajemy wszystkie najważniejsze informacje o brzmieniu instrumentów operujących w tym zakresie, np. kontrabasu w utworach Patricii Barber.

Second Signature buduje przestrzeń z manierą typową dla lamp Single-ended. Źródła pozorne mają precyzyjnie zarysowane kontury i wiarygodne rozmiary. Nie ma tu może takiego rozmachu, z jakim można się spotkać w przypadku wyrafinowanych, hi-endowych konstrukcji półprzewodnikowych, ale scena kreowana przez polskiego "lampowca" także ma swoje mocne strony. Należy do nich zwłaszcza głębia, czytelność oraz odrębność poszczególnych planów, dzięki którym przekaz jest bardzo angażujący.

Podsumowanie

Gdy tylko zaczynałem słuchać muzyki za pośrednictwem tego wzmacniacza, natychmiast zapominałem o skromnych 21W na kanał, jakie oferuje. W tym wypadku to nie moc jest najważniejsza, ale sposób obchodzenia się z muzyką, a Second Signature robi to znakomicie!

Werdykt: Audio Reveal Second Signature

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Wysokiej jakości komponenty. Znakomite wykonanie i wygląd. Brzmienie wyjątkowo barwne, dynamiczne i transparentne.

Minusy: Znaczny pobór energii przy niskiej mocy.

Ogółem: Audio Reveal Second Signature to wzmacniacz stworzony dla najbardziej wymagających miłośników audio.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Audio Reveal Second Signature
RODZAJ
Lampowy wzmacniacz zintegrowany
CENA
37.700zł
+800zł (opcjonalny panel High Gloss Black)
WAGA
30,2kg
WYMIARY (S×W×G)
476×220×410mm
DYSTRYBUCJA
Nautilus Dystrybucja
dystrybucja.nautilus.net.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Moc: 2x21W RMS (8Ω, 4Ω, 1kHz)
  • Wejścia analogowe: 4 pary niezbalansowane RCA
  • Pasmo przenoszenia: 20Hz–20kHz (+/-0,7dB; 1W)
  • Impedancja wejściowa: 50kΩ
  • Czas uruchomienia: 60s
  • Lampy wyjściowe: 2xKT170
  • Lampy sterujące: 2x12AX7 (ECC83) Genalex; 2x12BH7
  • Impedancja obciążenia: 4–8Ω
  • Wzmacniacz klasy A w układzie Single-ended Dual Mono
  • Selektor głębokości sprzężenia
  • Transformatory wyjściowe na rdzeniach amorficznych
  • Ekranowane blachą miedzianą transformatory zasilające
  • Purystyczny układ wzmacniający
  • Wysokiej jakości rezystory i kondensatory
  • Wydajny magazyn prądowy w sekcji zasilającej
  • Wysokiej jakości terminale sygnałowe
  • Pilot zdalnego sterowania w komplecie
  • Pobór mocy: 240W