Duńskie Jamo jest znane głównie z produkcji kolumn głośnikowych w przystępnej cenie, choć w katalogu tej firmy nie brakuje również wolnostojących konstrukcji z wyższego przedziału cenowego, takich jak np. C109 czy C97. Ofertę uzupełniają tańsze zespoły głośnikowe, do których zaliczają się takie zestawy, jak testowany model S809 czy mniej rozbudowane S807 i S805. Oczywiście Jamo produkuje także znacznie mniejsze kolumny, które można ustawić na półce, komodzie lub podstawkach – topowe modele C93 czy też C103, podobnie jak w przypadku konstrukcji podłogowych, uzupełniono kolumnami z niższej serii i są to zarówno monitory S803, jak i S801, nadające się zarówno do słuchania muzyki w stereo, jak i do instalacji kinowej (kanały tylne czy surround). W katalogu Jamo nie brakuje również kolumn obsługujących kanał centralny czy też specjalnych konstrukcji przystosowanych do obsługi kanałów surround w systemach kina domowego.
Przywołane już dwudrożne podłogówki S809 należą do najbardziej rozbudowanych wśród najtańszych zestawów głośnikowych proponowanych przez duńską markę i cechują się bardzo dobrą charakterystyką, zwłaszcza stosunkiem efektywności do impedancji znamionowej, co w zasadzie kwalifikuje je do współpracy z niemalże każdym wzmacniaczem stereo czy amplitunerem.
Jakość i wykonanie w stylu Jamo
Duński producent przyzwyczaił swoich klientów do wysokiego standardu wykonania i poziom ten wciąż jest utrzymany na więcej niż przyzwoitym poziomie, o czym świadczy budowa modelu S809. Skrzynki wykonano z precyzyjnie obrobionych płyt MDF o grubości 15mm, a całość pokryto elegancką folią winylową. Kolumny wyposażono w bardzo ładnie prezentujące się metalowe stopki, które należy zamocować samodzielnie. Maskownice mocowane są za pośrednictwem zyskującego ostatnio coraz większą popularność systemu magnesów, więc na frontach nie znajdziemy szpecących otworów montażowych dla trzpieni.
Wnętrze skrzyń wytłumiono wełną syntetyczną ulokowaną wyłącznie w pobliżu głośników nisko-średniotonowych – chodzi o to, aby nie wytracać zbyt dużej ilości energii promieniowanej od membran głośnikowych, przede wszystkim na potrzeby wzrostu efektywności kanału bas-refleks. Obudowy są dosyć smukłe, więc nie dziwi fakt, że wykorzystano całą wewnętrzną objętość na potrzeby komory, w której pracują aż trzy stożki nisko-średniotonowe. Ich membrany wykonano z powlekanej celulozy, a kosze, na których opiera się cała konstrukcja głośnikowa, ze specjalnego tworzywa charakteryzującego się niską masą i wysoką sztywnością. W widocznej części frontowej kosze zamaskowano eleganckimi pierścieniami ozdobnymi, nadającymi kolumnom oryginalny wygląd. Z kolei zakres wysokich tonów odtwarza kopułka wysokotonowa wyposażona w miękką membranę nasączaną silikonem. Tweeter wyposażono dodatkowo w falowód zwiększający nieco efektywność głośnika, a także poprawiający kierunkowość promieniowania w zakresie wysokich tonów.
Bas w wykonaniu 809-tek zasługuje na wysokie noty, mimo że nie zapuszcza się tak nisko, jak sugerowałyby to dane techniczne
System bas-refleks wyprowadzono z przodu, przyjął on formę płaskiego tunelu z wydatnie zaokrąglonymi krawędziami – dzięki temu rozwiązaniu kolumny są wyjątkowo przyjazne w ustawieniu i nie wymagają aż tak dużej odległości od ścian, jak w przypadku konstrukcji "dmuchających" do tyłu. Terminale wejściowe są pojedyncze, tuż nad nimi znalazła się druga para identycznych wejść służących do doprowadzenia sygnału z amplitunera do opcjonalnych kolumn Dolby Atmos, które użytkownik może błyskawicznie zainstalować dzięki opatentowanemu przez Jamo sprytnemu systemowi łączenia. Filtry w zwrotnicy zbudowano na elementach typowych dla produkcji niskobudżetowej. Głośnik wysokotonowy filtrowany jest przez klasyczny układ drugiego rzędu bazujący na szeregowym kondensatorze elektrolitycznym oraz niewielkiej cewce powietrznej i tłumiku z szeregowo wpiętego przed filtrem rezystora. Z kolei wszystkie trzy woofery odtwarzające zakres średnicy i basu otrzymują sygnał z cewki rdzeniowej, co jednoznacznie wskazuje na użycie filtra pierwszego rzędu.
Krystaliczna czystość i ekstrawagancja
Gdy po raz pierwszy usłyszałem 809-tki, od razu przyszło mi do głowy, że w Jamo już w fazie projektu skupiono się przede wszystkim na wyciągnięciu z tych smukłych podłogówek dźwięku, który ma zrobić doskonałe pierwsze wrażenie. Pomijając ciekawy wygląd, muszę przyznać, że Jamo zachwyciły mnie właśnie tym, że pokazały własny, niepowtarzalny charakter. Brzmienie generowane przez kwartet głośnikowy w każdej z kolumn budowane jest przede wszystkim w oparciu o jaskrawą i szczegółową górę pasma oraz konturowy, wyraźny bas. Co ciekawe, zakres wysokich tonów, mimo subtelnej dominacji nad średnicą, nie przytłacza i nie męczy – duńskie kolumny bardzo ładnie pokazały dźwięki z albumu "Libera Me" Larsa Danielssona, odsłaniając bogactwo przeróżnych smaczków w zakresie wysokich tonów, ale jednocześnie nie przesadziły z ilością sopranów względem niżej położonych zakresów i nie pokazały agresywnego oblicza. Jamo to kolumny grające jasno, ale nie określiłbym ich brzmienia jako jednostajnego czy nadmiernie rozjaśnionego. Oczywiste jest, że dzięki podniesieniu efektywności w paśmie wysokich tonów miękka kopułka wysokotonowa ma większe pole do popisu, ale w połączeniu z szybką i czytelnie brzmiącą średnicą oraz basem o takim samym charakterze Jamo grają tak, jakby chciały prześwietlić w muzyce każdy szczegół. Do tego dźwięk jest wolny od wyraźnych podbarwień, zwłaszcza w średnicy i basie, gdzie zwykle w przypadku konstrukcji budżetowych dochodzi do sporych przekłamań.
Ze względu na charakter, jaki prezentują 809-tki, polecałbym je przede wszystkim miłośnikom muzyki akustycznej, bo to właśnie z nią te smukłe podłogówki czują się najlepiej. Wynika to nie tylko z detalicznie zaprezentowanej góry pasma o niczym niezmąconej czystości, ale przede wszystkim z konturowego i zróżnicowanego brzmienia w zakresie średnich i niskich tonów. W modelu S809 pojawia się również przyzwoita spójność, zwłaszcza w połączeniu zakresu wysokich tonów ze średnicą, co jest po części spowodowane nie tylko precyzyjnie dobraną częstotliwością podziału między stożkami wooferów a kopułką wysokotonową, ale również dzięki łagodniejszej filtracji dla sekcji nisko-średniotonowej (pozwoliły na to głośniki dysponujące określoną charakterystyką naturalnego spadku efektywności przy wyższych częstotliwościach), dzięki czemu brzmienie kolumn na przejściu średnicy w zakres wysokich tonów zostało płynnie i precyzyjnie "zszyte".
Bas w wykonaniu 809-tek zasługuje na wysokie noty, mimo że nie zapuszcza się tak nisko, jak sugerowałyby to dane techniczne (37Hz) i nie brzmi zbyt majestatycznie. Jest jednak różnorodny i cechuje się ładną, naturalną barwą oraz brakiem wyraźnych podbarwień, zwłaszcza w rejonach średnich (80–100Hz) i wyższych (150–200Hz). Dzięki szczegółowości i szybkości w zakresie niskich tonów Jamo mocno zyskują nie tylko z muzyką akustyczną, ale również ze skomplikowanym i mocno zagęszczonym materiałem dźwiękowym w basie na takich płytach, jak np. "Return To Ommadawn" Mike'a Oldfielda czy też z muzyką elektroniczną w wykonaniu kultowego zespołu Kraftwerk (album "3-D The Catalogue"). Stereofonia budowana przez 809-tki również zasługuje na uznanie, bo źródła pozorne szybko można zdefiniować dzięki ich ostrej lokalizacji.
Warto wiedzieć
Jamo należy do światowych potentatów w produkcji kolumn głośnikowych, więc nikogo nie powinno dziwić, że w ofercie tego skandynawskiego producenta co jakiś czas pojawiają się konstrukcje wyposażone w firmowe, opatentowane technologie. Tak jest również w przypadku modelu S809, który bazuje na sprytnym systemie mocowania opcjonalnych głośników zaprojektowanych z myślą o obsłudze dodatkowych kanałów i formatu Dolby Atmos w systemach wielokanałowych. Każda z kolumn pochodzących z serii Studio jest wyposażona w specjalnie opracowany system montażu bazujący na metalowych gniazdach znajdujących się na górnej ściance. Poza tym dla poprawy estetyki oraz zwiększenia komfortu instalacji w każdej z kolumn znajdują się osobne terminale wejściowe dla głośników Dolby Atmos – w efekcie przyszły właściciel tych kolumn może w dowolnym momencie doposażyć się w opcjonalne głośniki Dolby Atmos i bez najmniejszych problemów ustawić je na kolumnie (bryła modułu została ładnie dopasowana do kształtu kolumn). Natomiast dzięki kablom dla głośnika Dolby Atmos poprowadzonym wewnątrz kolumn całość mocno zyskuje na estetyce, ponieważ dodatkowy kabel prowadzący sygnał z amplitunera do głośnika Dolby Atmos wystarczy wpiąć w terminal znajdujący się tuż nad głównymi gniazdami, którymi doprowadzamy sygnał do kolumn ze wzmacniacza.
Podsumowanie
Jamo S809 z pewnością nie należą do kolumn prezentujących obfity i miękki bas czy rozpieszczających uszy zjawiskową i finezyjną barwą, zwłaszcza w paśmie średnich tonów. Jest jednak w tych kolumnach coś, czego zwykle brakuje mi w konstrukcjach w podobnej cenie, a mianowicie nienagannie zaprezentowany kontur, zwłaszcza w zakresie niskich tonów, i prawie całkowity brak podbarwień. Jamo potrafią z muzyki zrobić prawdziwy spektakl, a bogactwo wysokich tonów, jakie serwują przy jednocześnie czystym jak łza przekazie, sprawia, że wiele znanych Wam płyt otrzyma zupełnie nowy koloryt.