s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Unitra ZGZ-801

test |
Kolumny podłogowe - Unitra ZGZ-801 Rekomendacja

Testy sprzętu powracającej po latach Unitry, kontynuującej tradycję polskiego audio, rozpoczynamy od kolumn podłogowych ZGZ-801.

Proces odradzania się polskiej marki Unitra wzbudził olbrzymie poruszenie, zwłaszcza wśród miłośników klasycznych urządzeń z polskim rodowodem. Przypomnę, że jej historia zaczęła się w PRL-u w 1961 r., bo to wówczas dwie jednostki podległe Ministerstwu Przemysłu Ciężkiego, a konkretnie Zjednoczenie Przemysłu Elektronicznego i Zjednoczenie Przemysłu Teletechnicznego połączono w jedną organizację o nazwie Unitra. Ta nowa jednostka z kolei zrzeszyła pod swoimi skrzydłami inne zakłady produkujące sprzęt elektroniczny powszechnego użytku np. Diora, Eltra, Fonica, Zakłady Radiowe im. Kasprzaka, Unitra-Lubartów, czy Tonsil - stąd na radioodbiornikach, gramofonach, kolumnach głośnikowych itp. pojawiało się dwuczłonowe loga np: Unitra-Diora, ZRK Unitra, Unitra-Tonsil.

W wyniku przekształceń ustrojowych w 1989 r. wszystkie zjednoczenia i zrzeszenia uległy likwidacji. Poszczególne przedsiębiorstwa uzyskały samodzielność i kontynuowały swoją działalność, aczkolwiek z różnym powodzeniem, niestety większość z nich upadła. Dopiero w XXI w. na fali sentymentów, niektóre stare marki odrodziły się i wznowiły produkcję już w zupełnie nowych realiach ekonomicznych. Wśród nich była także Unitra, która w 2014 r. ogłosiła powrót na rynek z tanimi słuchawkami produkowanymi w Chinach - niektóre modele były niemalże kopią starych słuchawek z czasów PRL.

Jednak była to próba nieudana, ale na szczęście nie ostatnia, bo już w roku 2021 r. znalazła się grupka zapaleńców, która postanowiła przywrócić świetność marki Unitra i na poważnie rozpocząć w Polsce produkcję sprzętu audio wysokiej klasy, dla wymagających melomanów. Początkowo wydawało się, że to "mission impossible", ale godne uznania upór i determinacja sprawiły, że ten z pozoru szalony projekt, szybko zaczął nabierać realnych kształtów.

Unitra ZGZ-801

Przede wszystkim zadbano o pozyskanie inwestora strategicznego i przekonanie go do swojej idei. Został nim Michał Kiciński, który jest współtwórcą polskiej firmy CD Projekt zaczynającej od zera, obecnie światowego potentata w branży gier komputerowych. Oficjalnie uzyskano też prawa do nazwy Unitra i stworzono zespół projektowy, którego zadaniem było zaprojektowanie od podstaw wzmacniacza, kolumn głośnikowych, gramofonu i odtwarzacza CD.

W obecnych czasach bycie w stu procentach polskim producentem audio, jest wielkim wyzwaniem, ale nowa ekipa Unitry podjęła to ryzyko. Już po pobieżnym zapoznaniu się z pierwszymi produktami firmy, widzę że to wszystko wygląda na głęboko przemyślany, zakrojony na dużą skalę i konsekwentnie rozwijany plan, który według mnie ma szansę powodzenia. Głównymi atutami produktów reaktywowanej Unitry są oryginalne projekty umiejętnie łączące nostalgię "złotej ery hi-fi" z nowoczesnymi, autorskimi, często nieoczywistymi rozwiązaniami. Do tego dochodzą wysoka jakość wykonania i dobrej jakości komponenty pochodzące od renomowanych dostawców. Tak na dzień dzisiejszy postrzegam ofertę Unitry.

Na bazie poszczególnych urządzeń marki Unitra możemy stworzyć klasyczny system stereo oparty przykładowo na gramofonie lub też na cyfrowo-analogowym źródle jakim jest odtwarzacz CD CSH-801. W katalogu znajdziemy dwa gramofony – tańszy GSH-630 Fryderyk oraz droższy GSH-801 Edmund. Jest też nowoczesny zintegrowany wzmacniacz tranzystorowy WSH-805, inspirowany bodaj najlepszym w historii, eksportowym hitem Unitry, modelem WSH-205. Ten najnowszy jest też, moim zdaniem, najjaśniejszą gwiazdą w aktualnej ofercie firmy. Ale jego test będzie w następnej kolejności, gdyż na pierwszy ogień poszły jedyne, do niedawna, kolumny ZGZ-801. Niedawno katalog Unitry powiększył się o dwudrożne monitory podstawkowe ZGB-401. Warto również wspomnieć, że w ofercie firmy znalazły się także kable marki Unitra, wśród których znajdziemy dwa modele głośnikowe – tańszy KG25 oraz droższy KG40.

Unitra ZGZ-801

Kolumny ZGZ-801 to solidne, duże i ciężkie, trójdrożne zespoły głośnikowe w obudowie zamkniętej. W wielu designerskich aspektach nawiązują one do najlepszych cech konstrukcji z minionej epoki, ale jednocześnie stanowią połączenie klasycznych rozwiązań ze współczesną technologią i materiałami. Według zapewnień producenta, zbudował przyjazne w napędzaniu zestawy głośnikowe, jednocześnie łatwe w ustawieniu, a także oferujące dobry dźwięk. A jak jest w rzeczywistości? Przekonajmy się!

Budowa

Jeśli chodzi o wygląd kolumn ZGZ-801, to fotografie nie do końca oddają ich gabaryty. Oczywiście przeglądając katalog można wywnioskować z poszczególnych ujęć, że kolumny są zacnych rozmiarów, ale dopiero na żywo, podczas wyjmowania ich z pudeł. można się przekonać, jakie są solidne. Ciężar jednej kolumny wynosi 37kg, co może nie wpisuje ZGZ-801 do grona najcięższych konstrukcji, ale trzeba też przyznać, że na pewno nie jest to waga lekka.

Zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz widać, że skrzynie wykonano w oparciu o starannie przygotowany projekt, uwzględniający wiele czynników. Kolumny nawiązują wzornictwem do lat 80., ale należy podkreślić, że zastosowane materiały, jak i technologie to jest absolutnie światowy poziom. Bardzo ciekawym rozwiązaniem użytym w przypadku skrzynek, jest ich dwusekcyjna budowa. Określa się to, jako "skrzynka w skrzynce". Jest to dość kosztowne i dlatego wciąż rzadko stosowane przez producentów rozwiązanie, mimo że niesie z sobą wiele korzyści, w tym znacznie zwiększa sztywność konstrukcji, co z kolei eliminuje niepożądane rezonanse. Dodam jeszcze, że wewnętrzna skrzynia jest dodatkowo wzmocniona poprzecznymi wieńcami, obrobionymi z wielką starannością. Brak ostrych krawędzi na ożebrowaniu i innych płaszczyznach, redukuje niepożądane odbicia i załamania fal dźwiękowych.

Unitra ZGZ-801

Jeśli chodzi o wykończenie to mamy do czynienia z piękną naturalną okleiną drewnianą. Fornir jest starannie impregnowany za pomocą oleju i prezentuje się znakomicie. Wykończenie stoi na bardzo wysokim poziomie, jak na najwyższej klasy meblach.

Jako ciekawostkę odnotowałem fakt, iż ZGZ-801 mają obudowy zamknięte, a więc znów dość rzadko stosowane rozwiązanie, gdyż większość kolumn dostępnych na rynku jest wentylowana bas-refleksem. Zaglądając do wnętrza stwierdziłem, że nie jest ono zbyt przesadnie wytłumione. Wszystkie ścianki pokryto wełną syntetyczną, a środkową przestrzeń pozostawiono wolną. Oczywiście głośnik średniotonowy pracuje w oddzielnej, niewielkiej zamkniętej komorze.

Jak wspomniałem na wstępie, kolumny ZGZ-801 to konstrukcja trójdrożna, która bazuje na dwóch 203mm solidnych przetwornikach niskotonowych polskiej marki STX, oraz średniotonowym i wysokotonowym norweskiej marki Seas. Głośniki z membranami stożkowymi są jednostkami specjalnie opracowanymi i wykonanymi według szczegółowej specyfikacji przygotowanej przez Unitrę. Zarówno przetworniki odtwarzające bas, jak i średnie tony, zaopatrzone są w odlewane z metali lekkich, opływowe kosze oraz lekkie, ale specjalnie wzmocnione, membrany celulozowe.

W przypadku głośnika średniotonowego uwagę zwraca jego duża średnica, identyczna ze średnicą głośników niskotonowych, co nie pozostaje bez wpływu na dźwięk, o czym wspomnę w opisie wrażeń z odsłuchu. W centrum membrany głośnika średniotonowego znalazł się charakterystyczny metalowy korektor fazy.

Unitra ZGZ-801

Miękka tekstylna kopułka wysokotonowa marki Seas do złudzenia przypomina te stosowane w serii Classic, z oferty szanowanego brytyjskiego Spendora. Podobieństw jest jeszcze więcej np. w designie. Jeśli zatem miałbym porównywać kolumny ZGZ-801 do innych dostępnych na rynku, to wybór padłby właśnie na model Classic 200 od Spendora i w tej konfrontacji Unitra wcale nie byłaby skazana na pożarcie.

Oczywiście czytałem w sieci wiele komentarzy odnoszących się do cen nowych produktów Unitry, że są "zbójeckie", "przesadzone", bo za takie pieniądze można kupić znacznie lepsze kolumny i tu padały nazwy np. Klipsch, Dali czy Heco. Szkoda mi czasu na komentowanie takich wpisów, bo kolumny Unitra to zupełnie inna liga, ale żeby to wiedzieć, trzeba najpierw się z nimi dokładnie zapoznać i najlepiej posłuchać w dobrym salonie audio-video. A kończąc już wątek cenowy, wspomnę tylko, że Spendor Classic 200 kosztuje, bagatela, ponad 100 tys. złotych i w ich przypadku nie słyszę słów oburzenia za "zbójeckie" ceny.

Wracając do trójdrożnego układu głośnikowego, to jest on filtrowany przez zwrotnicę opartą na dobrej jakości komponentach, marki Jantzen Audio. Filtry nie są jakoś specjalnie skomplikowane, ale analizując ich topologię można dojść do wniosku, że zadbano o to, aby wydobyć z głośników to, co stanowi o ich najlepszych cechach i specyfice brzmieniowej. Jak się okazało podczas odsłuchów, inżynierowie z Unitra nie pomylili się, osiągając coś, co pozwala stwierdzić, że ZGZ-801 są wyjątkowo dobrze, a zarazem oryginalnie brzmiącymi kolumnami. Zdaję sobie jednak sprawę, że ta oryginalność brzmieniowa może być dla jednych wielką zaletą, zaś dla innych wadą, ale cóż, wszystkim się nie dogodzi.

Unitra ZGZ-801

Warto jeszcze wspomnieć o płóciennych maskownicach, które ładnie licująca z frontem dzięki wpuszczeniu ich w obramowanie obudowy. Mnie się takie rozwiązania zawsze bardzo podobały, więc cieszę się, że taki zabieg stylistyczny zastosowała Unitra. Kolumny z założonymi maskownicami (zwłaszcza w jasnej wersji) prezentują się po prostu wyśmienicie i poniekąd nawiązują właśnie do konstrukcji z lat 80. XX w. W swoich materiałach promocyjnych producent podaje, że do wyprodukowania maskownic użyto polskiego lnu.

Jakość dźwięku

Na wstępie przypomnę, to co napisałem wcześniej, a mianowicie, że ZGZ-801 to oryginalne brzmieniowo zespoły głośnikowe, które mogą pochwalić się dźwiękiem innym od większości kolumn dostępnych na rynku. Wynika to po części z niesztampowych rozwiązań konstrukcyjnych, jak i założeń konstruktorów, którzy świadomie chcieli osiągnąć właśnie takie, a nie inne brzmienie. Warto być na to przygotowanym przystępując do pierwszego odsłuchu tych kolumn.

Kolumny Unitra ZGZ-801 przykuły moją uwagę dużym, swobodnym i nieskompresowanym dźwiękiem opartym na różnorodnym i wyraźnie zdefiniowanym, a zarazem motorycznym i lotnym basie oraz otwartej, barwnej średnicy. Zakres wysokich tonów jest dobrze wyważony względem średnicy, nienarzucający się, ale jeśli trzeba, podkreślający atuty odtwarzanego materiału muzycznego. Te duże podłogówki cechują się wysoką efektywnością (91dB), dzięki czemu mogą współpracować praktycznie z dowolną amplifikacją.

Kolumny marki Unitra oczarowały mnie nie tylko własnym przepisem na dźwięk, ale też jakością wykonania czego, przyznam szczerze, nie spodziewałem się po tym producencie.

Podczas testu ZGZ-801 napędzane były dwoma systemami. Pierwszy oparty był na odtwarzaczu Ayon CD-10 II Ultimate i wzmacniaczu Accuphase E-270. Drugi zaś, na firmowym zestawieniu marki Unitra, składającym się z odtwarzacza CSH-801 oraz tranzystorowego wzmacniacza zintegrowanego WSH-805. Kompletne okablowanie bazowało na produktach marki Siltech z serii Explorer (kable zasilające) oraz Classic Legend (kable sygnałowe i głośnikowe).

Unitra ZGZ-801

Różnice w dźwięku były takie, że z pierwszym systemem, czyli Ayonem i Accuphase, kolumny ZGZ-801 zagrały bardziej finezyjnie i plastycznie z naciskiem na lepszą prezentację barw. Natomiast z drugim systemem, efektownie choć bardziej technicznie, lecz nadzwyczaj muzykalnie i z charakterem, że aż chciało się słuchać!

Urzekające w brzmieniu ZGZ-801 jest to, w jaki sposób prezentują zakres średnich tonów. Dźwięk skrzypiec, trąbki, czy saksofonu okazał się być pełny, namacalny i do złudzenia żywy, naturalny oraz wiarygodny. Wynika to zarówno ze sposobu filtracji głośnika średniotonowego, jak i dużej powierzchni membrany, przekazującej znacznie więcej energii w szerszym spektrum częstotliwości niż mniejsze odpowiedniki w średniotonowych głośnikach stosowanych na szeroką skalę w kolumnach o zbliżonych gabarytach.

Dźwięk wokali i instrumentów operujących w średnicy, zachwycił mnie rozmiarami źródeł pozornych oraz ich sugestywną, obfitą sygnaturą brzmieniową. Unitra pod względem jakości środka pasma, jego wypełnienia w stosunku do basu i tonów wysokich wspięła się na wyżyny i pokazała coś innego niż większość konstrukcji, których do tej pory słyszałem. Te kolumny pokazały bowiem coś, co w zasadzie ma decydujący wpływ na całokształt prezentowanego brzmienia, którego nie da się zaszufladkować, stwierdzając, że powiela pewne wzorce i schematy. ZGZ-801 nadają swój niepowtarzalny charakter odtwarzanej muzyce, co sprawia, że dźwięk w zakresie średnich tonów jest po prostu pełniejszy i większy, a to z kolei sprawia, iż odbieramy je jako bardziej naturalne.

Unitra ZGZ-801

W utworach Wyntona Marsalisa i Milesa Davisa, których słuchałem na tych kolumnach, brzmienie instrumentów dętych zostało odtworzone zjawiskowo. Odnosiłem wrażenie, że trąbki były znacznie większych rozmiarów niż gdy słuchałem tych nagrań za pośrednictwem innych kolumn. Ich faktura brzmieniowa i barwa były odtwarzane z jeszcze większym rozmachem i śmiałością. Instrumenty odwzorowane były z zachowaniem bardziej realistycznych rozmiarów.

Zakres niskich tonów z pewnością przypadnie do gustu fanom kolumn z obudową zamkniętą. Bas operuje z wysoką sprawnością, jest krótki, sprężysty, szybko się wzbudza i równie szybko wygasa, co jest typowe dla dobrze zaprojektowanych kolumn wyposażonych w obudowę zamkniętą. Ale bas w tych Unitrach oprócz szybkości, siły przebicia czy znakomitego obrazowania zasięgu poszczególnych instrumentów, oferuje jeszcze coś ekstra. A mianowicie wspaniałe różnicowanie tego zakresu częstotliwości.

ZGZ-801 zaskoczyły mnie dokładnością i gradacją brzmienia poszczególnych instrumentów operujących w niskich rejonach pasma. W utworach Jana Garbarka z "Rites" czy Patricii Barber z koncertowego "Live: A Fortnight In France", ZGZ-801 bez ogródek serwowały wszelkie informacje brzmienia zarówno perkusji, jak i kontrabasu. Dźwięk tych instrumentów był zadziwiająco szczegółowy, a zarazem treściwy i bogaty. Muszę jednak zaznaczyć, że bas w wykonaniu ZGZ-801 wykazuje pewne odstępstwa w kategorii high-fidelity, bo w jego średnich i wyższych partiach pojawiają się subtelne podbarwienia, objawiające się zwykle delikatnym pogrubieniem i zawoalowaniem, przez co ich przekaz dla niektórych audiofilów może okazać zbyt dużym odstępstwem od oryginału.

Unitra ZGZ-801

Nie zmienia to jednak faktu, że bas w wykonaniu ZGZ-801, dzięki wyżej wymienionym cechom, jest atrakcyjny w odbiorze i na pewno inny niż w przypadku wielu popularnych kolumn wyposażonych w obudowy typu bas-refleks.

Stereo w wydaniu ZGZ-801 przykuwa uwagę, głównie za sprawą zjawisko brzmiącej średnicy, oraz pokazywania źródeł pozornych w dużej skali. Natomiast kontury poszczególnych instrumentów są kreślone grubą acz miękką kreską z delikatnie zmiękczonymi konturami. To takie pastelowe granie – miękkie, barwne i wyraziste, a zarazem nie męczące uszu nadmiernie technicznym przekazem.

Podsumowanie

Z nieskrywaną satysfakcją stwierdzam, że Unitra ZGZ-801 to nietuzinkowe kolumny, prezentujące swój własny, niepowtarzalny charakter brzmienia. Próżno szukać na rynku innych oferujących tak pełną, mocno nasyconą i intensywną średnicę. Dźwięk utrzymany jest w analogowym klimacie, gdzie zamiast analityczności i bezlitosnej eksploracji każdego dźwięku, dominuje harmonia i spójność. Szczególnie doceniam ich otwartość w pokazywaniu treści każdego dźwięku, zwłaszcza w zakresie średnich tonów. Muzyka i przede wszystkim świetne oddanie jej klimatu, są zawsze na pierwszym miejscu.

Kolumny marki Unitra oczarowały mnie nie tylko własnym przepisem na dźwięk, ale też jakością wykonania czego, przyznam szczerze, nie spodziewałem się po tym producencie. To oczywiście jest spowodowane skojarzeniami z przeszłości, lecz pierwsze zetknięcie się z produktami nowej Unitry, radykalnie zmieniło mój stosunek do produktów tej marki.

Unitra ZGZ-801

Na przykładzie zestawów głośnikowych Unitra ZGZ-801 twierdzę, że strategia jaką przyjęła firma, jest głęboko przemyślana i dobrze zaplanowana. Owszem, oferta bazuje poniekąd na sentymentach i lokalnym patriotyzmie potencjalnych klientów, ale miało to być jedynie narzędziem marketingowym ułatwiającym wejście na rynek z nową ofertą wysokiej jakości urządzeń audio skierowaną do klientów zorientowanych i osłuchanych. Sądząc po burzy medialnej jaka rozpętała się w sieci po ogłoszeniu reaktywacji marki Unitra i po tłumach odwiedzających stoisko firmowe na Audio Video Show 2023, ten cel został osiągnięty.

Po odsłuchu ZGZ-801 i szczegółowym przeanalizowaniu ich budowy, zgadzam się z tezą szefostwa Unitry, że nie są to kolumny przeznaczone na rynek masowy. Popieram w pełni pomysł sprzedawania ich w wyspecjalizowanych salonach audio-video, a nie w elektro-marketach. Są to kolumny, które spokojnie mogą konkurować z zagranicznymi produktami, wychodząc przy okazji z tego pojedynku obronną ręką. Zarówno ich jakość w kwestiach budowy, solidności konstrukcji, rozwiązań technicznych, zastosowanych komponentów, a wreszcie jakości brzmienia, nie odbiegają od tego, z czym przykładowo możemy się spotkać, chociażby we wspomnianych przeze mnie wcześniej kolumnach Spendor Classic 200. A przypomnę, że są one ponad pięciokrotnie droższe niż ZGZ-801!

Brawo Unitra! Trzymam kciuki i z zaciekawieniem przystępuję do testów kolejnych urządzeń tego polskiego producenta. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że kolumny Unitra ZGZ-801 zasługują na rekomendację.

Werdykt: Unitra ZGZ-801

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Wysterowanie

Plusy: Wysokiej jakości stolarka i bardzo dobre jakościowo podzespoły. Zjawiskowa średnica, nienarzucająca się, detaliczna góra, punktowy, zróżnicowany, plastyczny bas, świetna scena stereo.

Minusy: Subtelnie podbarwione wyższe partie basu.

Ogółem: To udany mariaż klasycznego wzornictwa z nowoczesnymi rozwiązaniami. Adresowane są do bardziej wyrobionych melomanów, potrafiących właściwie ocenić wysoką jakość wykonania, nieprzeciętne właściwości dźwiękowe, oraz oryginalną recepturę na dźwięk.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Unitra ZGZ-801
RODZAJ
Kolumny podłogowe
CENA
21.499zł (para)
WAGA
37kg (szt.)
WYMIARY (S×W×G)
280x1188x328mm
DYSTRYBUCJA
Unitra sp. z o.o.
www.unitra.com
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Pasmo przenoszenia: 55Hz-20kHz
  • Skuteczność/impedancja: 91/6Ω
  • Moc: 190W RMS
  • Obudowa w kombinacji skrzynka w skrzynce
  • Obudowa zamknięta
  • Konstrukcja trójdrożna
  • 2x203mm głośnik niskotonowy z papierową membraną
  • 203mm głośnik średniotonowy z papierową membraną
  • 27mm głośnik wysokotonowy z tekstylną kopułką
  • Podział pasma: 700Hz; 2,8kHz
  • Podwójne terminale wejściowe
  • Wersje kolorystyczne (naturalny fornir): czarny jesion, orzech amerykański