s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Klipsch RP-6000F II

test |
Kolumny podłogowe - Klipsch RP-6000F II Rekomendacja

Popularne kolumny podłogowe RP-6000F w kolejnej, jeszcze bardziej dopracowanej odsłonie oferują niezapomniane wrażenia i wielkie emocje.

Nowe głośniki z serii Reference Premiere wprowadzają kolejne udoskonalenia technologiczne, czego przykładem jest m.in. model RP-6000F II. Zastosowane w nim przetworniki stożkowe z membranami wykonami z materiału Cerametallic o charakterystycznym złotoczerwonawym kolorze stały się znakiem rozpoznawczym Klipscha – na kolor miedzi zaczęto nawet barwić niegdyś grafitowe membrany TCP produkowane dla kolumn z innych serii.

RP-6000F II ponownie wykorzystują klasyczny, dwudrożny układ głośnikowy z tubowym przetwornikiem wysokotonowym, oferujący wysoką skuteczność na poziomie 96dB, co przy przyjaznym dla wzmacniaczy przebiegu modułu impedancji sprawia, że z wysterowaniem amerykańskich podłogówek poradzą sobie nawet kilkunastowatowe "lampowce".

Budowa

Najnowsze kolumny z serii Reference Premiere prezentują się dość podobnie do swoich poprzedników. Gołym okiem widać jednak pewne różnice w budowie niektórych elementów, w tym także samych głośników. W przypadku przetworników wysokotonowych zwiększono powierzchnię czynną tub Tractrix, co przełożyło się na ich wyższą sprawność oraz walory brzmieniowe, zwłaszcza związane z budową obrazu stereofonicznego. Dzięki poprawie kierunkowości fal dźwiękowych promieniowanych przez tytanową kopułkę w szerszym kącie dźwięk jest ogniskowany precyzyjniej, przy zachowaniu obszerności brzmienia typowej zwłaszcza dla większych wolnostojących kolumn Klipscha.

Klipsch RP-6000F II

Wysokie tony odtwarza tytanowa kopułka napędzana przez wentylowany układ magnetyczny, zamknięty w specjalnie tłumionej komorze, mającej za zadanie nie tylko obniżyć rezonans kopułki, ale też stopniowo wygaszać niepożądane odbicia będące źródłem zniekształceń. Dużą tubę Tractrix wykonano z silikonowego kompozytu. Ponownie składa się ona z dwóch części – wewnętrznej dłuższej, węższej i okrągłej oraz płytszej zewnętrznej, prostokątnej i profilowanej. Między obydwie części wkomponowano pierścień ozdobny w kolorze miedzi.

W przypadku głośników nisko-średniotonowych również wprowadzono pewne zmiany. Miedziana membrana Cerametallic cechuje się większą krzywizną, co przełożyło się na jej wyższą sztywność. Zoptymalizowano również kształt szczeliny magnetycznej i zmodyfikowano system mocowania głośników do przedniej płyty. W obecnej formie system ten mocniej dociska kosze głośnikowe, co zwiększa sztywność newralgicznych obszarów najbardziej podatnych na niekontrolowane drgania.

Klipsch RP-6000F II

Układ bas-refleks składa się z dwóch wyprofilowanych prostokątnych tuneli Tractrix, umieszczonych z tyłu skrzynki. Łagodnie wyprofilowane porty skutecznie ograniczają ryzyko powstawania na wlocie i wylocie z tuneli niekorzystnych turbulencji.

RP-6000F II wyposażono w skrzynki wykonane z płyt MDF pokrytych folią winylową w eleganckim czarnym kolorze o wyraźnej teksturze drewna. Komorę, w której pracują obydwa głośniki nisko-średniotonowe, wytłumiono wełną syntetyczną przymocowaną do ścianek. Zastosowano zupełnie nowe podwójne terminale wejściowe z efektownie prezentującymi się metalowymi, anodyzowanymi nakrętkami. Tuż za terminalami wejściowymi znalazła się płytka drukowana z elementami zwrotnicy. Podział między głośnikami ustalono przy częstotliwości 1770Hz. W torze sygnałowym głośnika wysokotonowego znalazły się cewki powietrzne oraz kondensatory foliowe. Z kolei w filtrze głośnika nisko-średniotonowego oprócz kondensatora foliowego zastosowano niskostratną cewkę rdzeniową.

Klipsch RP-6000F II

Jakość dźwięku

Jeśli Klipsch, to tylko do lampy! Zwykle gdy przychodzi czas na test kolumn tego producenta, to od razu wiem, że połączę je z jakimś wzmacniaczem lampowym. I choć bardzo lubię austriackiego Ayona – często podczas testów korzystam z potężnego wzmacniacza Ayon Triton Evolution, który ma tak wielki prąd, że radzi sobie z wysterowaniem nawet trudniejszych do napędzenia kolumn – to jednak tym razem kolumny Klipscha podłączyłem do filigranowego wzmacniacza CS-300F japońskiej marki Leben. Kilkanaście watów generowanych przez dwie pary niewielkich lamp General Electric JAN-6197 w zupełności wystarczyło do tego, by RP-6000F II pokazały wszystkie zalety.

W brzmieniu tych kolumn uwagę zwraca obszerna stereofonia. Źródła pozorne rozmieszczone są na szerokiej scenie z uwzględnieniem ich realnych gabarytów, co w zasadzie powinno być regułą w przypadku kolumn wolnostojących. W bogatych, gęsto usianych muzycznym planktonem utworach Jana Garbarka z płyty "Rites" amerykańskie kolumny odnalazły się bez najmniejszego problemu, skupiając się nie tylko na pokazaniu wszelakich drobnych smaczków, ale też ogromu przestrzeni, która w kilku utworach zdaje się nie mieć końca.

Klipsch RP-6000F II

Zakres wysokich tonów reprodukowany przez tytanowy głośnik wysokotonowy wspomagany dużą tubą Tractrix cechuje się świeżym, efektownym przekazem oraz doskonale odwzorowaną dynamiką w skali mikro. Subtelnym dźwiękom pojawiającym się nawet w głośniejszych fragmentach płyty "Rites" nie brakowało siły przebicia – każdy został przedstawiony z należytą reprodukcją kontrastów. W parze z efektownie zaprezentowaną dynamiką idzie również barwa – rozżarzona, nie ciepła czy plastyczna, ale gorąca, co jeszcze bardziej podkreśla efektowne brzmienie amerykańskich kolumn.

Równie dużo dzieje się w średnicy, która po części jest przetwarzana przez tubę, a po części przez stożki nisko-średniotonowe. Obydwa zakresy, tj. góra i środek pasma, idealnie pasują do siebie charakterem. Średnica jest otwarta i efektowna, odtwarzana z żarem i pazurem objawiającym się imponującą szybkością w reakcji na zmieniający się rytm.

Klipsch RP-6000F II

Jeśli chodzi o zakres niskich tonów, to śmiało można powiedzieć, że kolumny Klipscha są bardzo skrupulatne. Bas jest szczegółowy, a jednocześnie imponuje siłą opartą głównie na efektownej dynamice. Niskie składowe zmierzają bardziej w kierunku punktowego i szybkiego grania niż pompowania dużych mas powietrza, nie zmienia to jednak faktu, że RP-6000F II nie mają problemu z zejściem do najniższych partii basu, co potwierdził odsłuch muzyki Marka Bilińskiego, zwłaszcza utworu "E≠mc²" z koncertowego albumu "Life is Music", gdzie do głosu dochodzą potężnie brzmiące partie organowe splecione z chórem.

Podsumowanie

Brzmienie RP-6000F II aż kipi od energii, wciągając słuchacza w wir niespodziewanych emocji. Do tego kolumny te znakomicie współpracują ze wzmacniaczami lampowymi o niewielkiej mocy, co z pewnością docenią ich właściciele.

Werdykt: Klipsch RP-6000F II

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Brzmienie o efektownej dynamice w obydwu skalach, z punktowym i silnym basem oraz żarzącą się średnicą i porywającą górą pasma. Stereofonia imponująca obszernością i precyzją lokalizacji źródeł pozornych.

Minusy: Ich ofensywne brzmienie nie każdemu musi przypaść do gustu.

Ogółem: RP-6000F II znakomicie zgrywają się z systemami audio opartymi na wzmacniaczach lampowych.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Klipsch RP-6000F II
RODZAJ
Kolumny podłogowe
CENA
6.798zł (para)
WAGA
22,4kg (szt.)
WYMIARY (S×W×G)
236×1006×446mm
DYSTRYBUCJA
Konsbud Hi-Fi sp. z o.o.
www.konsbud-hifi.com.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Konstrukcja: dwudrożna
  • Przetworniki: 2x165mm głośnik nisko-średniotonowy z membraną Cerametallic, 25mm tytanowa kopułka wysokotonowa z tubą Tractrix
  • Podział częstotliwości: 1770Hz
  • Układ bas-refleks wyprowadzony z tyłu (dwa tunele z portami Tractrix)
  • Pasmo przenoszenia: 38Hz–25kHz (+/-3dB)
  • Skuteczność/impedancja: 96dB/8Ω
  • Moc ciągła/szczytowa: 125W/500W
  • Kolor: czarna folia winylowa o teksturze drewna