s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

TAGA Harmony HTA-600B

test |
Hybrydowy wzmacniacz zintegrowany - TAGA Harmony HTA-600B Najlepszy Zakup

Przetestowaliśmy jeden z tańszych wzmacniaczy hybrydowych i okazało się, że dobry dźwięk i bogate wyposażenie mogą iść w parze z atrakcyjną ceną.

Model HTA-600B jest konstrukcją hybrydową, w czym od lat specjalizuje się TAGA Harmony. Dzięki zastosowaniu lampowego przedwzmacniacza oraz tranzystorowej końcówce mocy, udało się uzyskać wiele pięknych cech brzmienia, które bardzo rzadko występują w przypadku budżetowych wzmacniaczy tranzystorowych. Mocną stroną HTA-600B jest to, że wyposażono go w przetwornik cyfrowo-analogowy, co poprawia jakości dźwięku tanich odtwarzaczy CD. Jest tu też moduł Bluetooth 4.0, dzięki czemu dźwięk można strumieniować z urządzeń przenośnych.

Tak więc HTA-600B jest niedrogim wzmacniaczem hybrydowym, który z pewnością przypadnie do gustu osobom ceniącym nie tylko dobry dźwięk, ale również wszechstronność w obsłudze różnego rodzaju źródeł.

Budowa

TAGA Harmony przykłada dużą wagę do projektowania i produkcji wzmacniaczy hybrydowych, co przyczyniło się do rynkowego sukcesu tej marki, nie tylko na rodzimym rynku, ale też poza granicami Polski. Na konstrukcje tego typu postawiono z wielu powodów, ale najważniejszym jest wysoka jakość brzmienia przy relatywnie niskich kosztach produkcji. Mariaż lampowego stopnia przedwzmacniacza z tranzystorową końcówką mocy niesie z sobą wiele pozytywnych cech m. in. charakter brzmienia i znacznie wyższą jakość dźwięku od konstrukcji tranzystorowych w porównywalnych cenach. Poza tym wzmacniacze hybrydowe mają barwne, plastyczne, przyjemne brzmienie i to bez większych nakładów finansowych, co przekłada się na atrakcyjną ceną urządzeń tego typu. TAGA Harmony zawdzięcza swoją renomę i międzynarodową rozpoznawalność głównie dzięki swoim niedrogim wzmacniaczom hybrydowym.

TAGA Harmony HTA-600B

Za wyższą jakość dźwięku hybryd w porównaniu z konstrukcjami tranzystorowymi, odpowiada w głównej mierze sekcja wejściowa, oparta na podwójnych triodach niskiej mocy. To one wstępnie wzmacniają sygnał, nadając mu pewnych cech, by potem trafił do tranzystorowych stopni wyjściowych, pracujących w klasie AB lub D. W przypadku testowanego HTA-600B mamy do czynienia ze stopniami końcowymi w klasie AB. Mimo stosunkowo niewielkiej mocy, ich zaletą jest brzmienie. Lampowe wzmacniacze TAGA Harmony są sukcesywnie rozwijane, więc każdy nowy model oferuje jeszcze lepszy dźwięk. Tak jest też w przypadku HTA-600B, ale o tym później.

Bas w wykonaniu HTA-600B bardzo pozytywnie zaskakuje, zwłaszcza pod względem motoryki, głębi oraz zasięgu.

Na tylnym panelu HTA-600B są cyfrowe wejście optyczne, przez które doprowadzimy sygnał do wbudowanego przetwornika cyfrowo-analogowego. W sekcji analogowej możemy skorzystać z dwóch par wejść analogowych stereo na złączach RCA. Co istotne, w przypadku tego wzmacniacza o niewielkiej przecież mocy, zastosowano również wyjścia z przedwzmacniacza, dzięki czemu możemy wyprowadzić sygnał do zewnętrznych końcówek mocy o większej mocy.

W HTA-600B zastosowano transformator toroidalny ze znaczną nadwyżką mocy, który ulokowano w znacznej odległości od stopni wyjściowych. Prąd po przejściu przez prostownik trafia do magazynu prądowego, składającego się z dwóch kondensatorów elektrolitycznych o pojemności 3.300µF każdy. Główna płytka sygnałowa dla wzmacniaczy została wyprodukowana w technologii SMD. W końcówce mocy pracują układy scalone marki Toshiba, które dzięki zespoleniu z niezależnymi, aluminiowymi radiatorami dla lewego i prawego kanału, są zdolne do pracy przy wysokich poziomach obciążenia, bez ryzyka przeciążenia termicznego.

TAGA Harmony HTA-600B

Z kolei stopień przedwzmacniacza oparto na dwóch lampach 6H3, produkcji rosyjskiej. Przedwzmacniacz jest nieskomplikowany, natomiast uwagę zwraca osobna płytka drukowana wraz z pełnym układem zasilającym dla lamp. Układ regulacji głośności oparto na dobrym jakościowo potencjometrze marki Alps. Zastosowano również bezawaryjne, hermetyczne przekaźniki pracujące w obwodzie selektora źródeł, a także przyzwoity DAC model CS4344 od Cirrus Logic.

Design jest typowy dla TAGA Harmony – świeży, nowoczesny i elegancki. Większą część obudowy wykonano z lakierowanej stali, natomiast przedni panel jest tradycyjnie aluminiowy. W jego centralnej części jest wycięcie w kształcie półksiężyca, przez które (za szybką) widoczna jest sekcja lampowa.

Jakość dźwięku

Dźwięk HTA-600B jest nasycony, spójny, harmonijny, subtelnie ocieplony i barwny. Mamy więc do czynienia z brzmieniem typowym dla konstrukcji hybrydowej z lampowym przedwzmacniaczem i tranzystorową końcówką mocy. Wprawdzie dynamika w skali makro nie należy do najbardziej spektakularnych, ale ten wzmacniacz i tak dobrze radzi sobie z oddawaniem energii w muzyce, nawet przy bardzo wysokich poziomach głośności. Niezależnie od głośności TAGA Harmony zawsze jest w stanie wyłuskać wiele subtelnych różnić w energii poszczególnych dźwięków, dotyczy to zwłaszcza skali mikro. Dobitnie pokazał to utwór "Time" z albumu "The Dark Side Of The Moon" Pink Floyd. Charakterystyczny początek z odgłosami bijących zegarów został odtworzony na tyle efektownie, że zapewne w ślepych odsłuchach wiele osób byłoby przekonanych, że mają do czynienia z dużo droższym wzmacniaczem. Nie zapominajmy jednak, że HTA-600B to konstrukcja niżej pozycjonowana w katalogu TAGA Harmony wśród wzmacniaczy hybrydowych. A zatem droższe powinny zabrzmieć jeszcze lepiej. Mając dostęp do modeli HTA-1000B i HTA-2500B, nie omieszkałem tego sprawdzić. I faktycznie tak jest, gdyż na tych wyższych i droższych modelach, w początkowym fragmencie "Time", lepsza rozdzielczość dźwięku spowodowała, że efekty były bardziej spektakularne. Różnica w brzmieniu na korzyść droższych modeli wynika z zastosowania elementów dyskretnych w stopniach końcowych. Natomiast tańsze wzmacniacze, jak HTA-600B, czy testowany wcześniej HTA-25B (2021) (test HFC 11/2021), bazują na końcówkach mocy skonstruowanych w oparciu o tańsze układy zintegrowane, co przekłada się na atrakcyjniejszą cenę końcową. Nie zmienia to jednak faktu, że HTA-600B przy niezbyt oszałamiającej rozdzielczości brzmienia i tak jest w stanie pokazać w odtwarzanej muzyce wiele detali.

TAGA Harmony HTA-600B

Przechodząc do wysokich tonów, przy włączonym trybie Direct, w muzyce Jana Garbarka z albumu "Rites" pojawiło się dużo szczegółów i detali. HTA-600B nie ma tendencji do maskowania drobnych niuansów, co jest o tyle ważne, że nie ma powodów, żeby nadużywać funkcji zwiększania intensywności wysokich tonów – a taką opcję przewidział producent. Musimy jednak pamiętać, że nie korzystając z tej funkcji zapewniamy lepiej zbalansowane brzmienie i pełniejszą średnicę.

Generalnie dźwięk w zakresie wysokich tonów jest łagodny, ale równocześnie dźwięczny, urzeka barwnym i spójnym przekazem. Góra pasma nawet w agresywniej brzmiących utworach rockowych, nie męczy nawet podczas długich odsłuchów. W dźwięku TAGA Harmony słychać, że para rosyjskich lamp pracujących w przedwzmacniaczu, doprawia dźwięk w harmoniczne, co sprawia, że brzmienie odbieramy jako bogatsze.

TAGA Harmony HTA-600B

Średni zakres częstotliwości mieni się bogactwem barw i jest nieco ocieplony, sprawia że muzyka dostaje wyraźnych rumieńców. Instrumenty dęte w muzyce jazzowej np. na płytach Wyntona Marsalisa zabrzmiały wspaniale. Oczywiście średnica nie jest tak czytelna i szczegółowa jak w przypadku droższych wzmacniaczy hybrydowych marki TAGA Harmony. Ale mimo to, frajda ze słuchania jazzu jest duża, bo HTA-600B żywiołowo i barwnie odtwarza ten rodzaj muzyki.

Bas w wykonaniu HTA-600B bardzo pozytywnie zaskakuje, zwłaszcza pod względem motoryki, głębi oraz zasięgu. Ale cechą szczególną, która od razu rzuca się w uszy, jest sprężystość brzmienia w zakresie niskotonowym. Jest to typowy element dźwięku większości hybrydowych konstrukcji marki TAGA Harmony. Wsłuchując się w instrumentalne utwory Mike'a Oldfielda nie trudno było oprzeć się wrażeniu, że poszczególne partie basowe zostały odegrane energicznie, wręcz dziarsko i z dużym ładunkiem dynamicznym. Te walory brzmienia możemy jeszcze wzmocnić stosując dobre okablowanie oraz odpowiednie kolumny. W testowym systemie korzystałem z włoskich kabli głośnikowych Ricable Primus Speaker MKII i kolumn Chario Premium 2000. Takie zestawienie dostarczyło mi dużo emocji w paśmie basu.

TAGA Harmony HTA-600B

Stereofonia w wydaniu tej taniej hybrydy, a zwłaszcza jej obszerność, mogą budzić podziw. Wprawdzie można mieć drobne zastrzeżenia do precyzji w lokalizacji źródeł pozornych na scenie, ale to niewielka niedogodność w porównaniu z zachwycającą obszernością sceny. Należy jednak podkreślić fakt, że źródła pozorne są dużych rozmiarów, co w muzyce instrumentalnej, a nawet elektronicznej, ma istotne znaczenie w kreowaniu efektów przestrzennych. W utworach Vangelisa i Jana Garbarka dźwięk był obszerny i rozłożony na dalsze plany, choć oczywiście pierwszy był najbardziej eksponowany.

Podsumowanie

Test kolejnego hybrydowego wzmacniacza polskiej marki TAGA Harmony, był równie miłym doświadczeniem, jak droższych modeli. Brałem oczywiście poprawkę na to, że niższa cena HTA-600B od testowanych wcześniej HTA-1000B i HTA-2500B może mieć wpływ na jakość dźwięku, ale ostatecznie się nie zawiodłem. Pamiętając o jego niższej cenie znów miałem do czynienia z dźwiękiem barwnym, plastycznym i nasyconym, jedynie w niektórych drobnych aspektach, np. rozdzielczości, ustępował droższym modelom. Najważniejsze, że nic nie stracił na typowej dla wzmacniaczy TAGA Harmony sprężystości brzmienia.

Do najmocniejszych cech HTA-600B należy zaliczyć solidny bas, piękne, barwne, nasycone brzmienie z delikatnie, aczkolwiek szczegółowo cyzelowaną górą pasma. HTA-600B oferuje również dobrze zbalansowany dźwięk, nastawiony bardziej na plastykę i wyrafinowanie niż czarowanie słuchacza fajerwerkami w postaci podbitego basu, czy przejaskrawionych wysokich tonów. Ponadto wzmacniacz jest wyposażony w przetwornik cyfrowo-analogowy, a także Bluetooth, co przy jego niewygórowanej cenie, zwiększa atrakcyjność TAGA Harmony HTA-600B w oczach potencjalnego nabywcy.

Werdykt: TAGA Harmony HTA-600B

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Nisko schodzący, sprężysty bas. Dynamika na przyzwoitym poziomie, zwłaszcza w skali mikro. Wyważony i dobrze zbalansowany dźwięk w pełnym paśmie. Nasycony, barwny, nieco ocieplony, plastyczny przekaz.

Minusy: Nieco gorsza rozdzielczość dźwięku w zakresie wysokich i średnich tonów, względem droższych wzmacniaczy marki TAGA Harmony.

Ogółem: Jak na swoją cenę HTA-600B oferuje wiele funkcji i co najważniejsze, bardzo dobry dźwięk. Słuchanie muzyki i to różnych gatunków za pośrednictwem tego wzmacniacza, to duża przyjemność.

Ocena ogólna:

PRODUKT
TAGA Harmony HTA-600B
RODZAJ
Hybrydowy wzmacniacz zintegrowany
CENA
1.399zł
WAGA
6kg
WYMIARY (S×W×G)
430×85×310mm
DYSTRYBUCJA
Polpak Poland sp. z o.o.
www.polpak.com.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Moc: 2x30W (8Ω); 2x50W (4Ω)
  • Stosunek sygnał/szum: 75dB
  • Całkowite zniekształcenia harmoniczne: <0,1 % (1kHz, 1W)
  • Impedancja wyjścia słuchawkowego: 32-300Ω (moc: 300mW przy 300Ω)
  • Pasmo przenoszenia: 20Hz-20kHz (+/- 2dB)
  • Konstrukcja hybrydowa z lampowym przedwzmacniaczem i tranzystorową końcówką mocy AB
  • Przetwornik cyfrowo-analogowy: Cirrus Logic CS4344, 192kHz/24-bit
  • Przedwzmacniacz z lampowym stopniem (2x6H3)
  • Technologia Bluetooth v.4.0, aptX, A2DP
  • Tryb Direct, tryb Loudness, regulacja wysokich i niskich tonów
  • Analogowe wyjście: jedna para RCA z przedwzmacniacza
  • Wejścia analogowe: 2 pary RCA
  • Wejścia cyfrowe: optyczne
  • Przednia płyta wykonana z aluminium
  • Aluminiowy pilot zdalnego sterowania
  • Maksymalny pobór mocy: 150W