s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

MoFi Electronics StudioDeck+

test |
niezdefiniowano - MoFi Electronics StudioDeck+ Rekomendacja

Moda na gramofony i płyty winylowe nie przemija, dlatego wzięliśmy na warsztat podstawowy model StudioDeck+ z oferty MoFi Electronics.

Amerykański MoFi Electronics może pochwalić się obecnością swoich produktów w aż czterdziestu krajach na całym globie. Najwięcej punktów dystrybucyjnych znajduje się na terenie Europy. W Polsce MoFi Electronics również ma własnego dystrybutora, który udostępnił nam do testu bardzo ciekawy analogowy system, składający się z gramofonu StudioDeck+ (z zainstalowaną fabrycznie wkładką typu MM, MoFi Studio Tracker) oraz przedwzmacniacza gramofonowego StudioPhono, kosztującego 1599 złotych.

Gramofon StudioDeck występuje w kilku wersjach. Ta testowana ma w nazwie "+" co oznacza, że gramofon wyposażono w skalibrowaną już wkładkę magnetyczną typu MM. W ofercie są jeszcze dwie inne wkładki typu MM, a mianowicie UltraTracker w cenie 2799 złotych oraz MasterTracker w cenie 3699 złotych. Te modele instalowane są w droższych wersjach gramofonu, takich jak StudioDeck+U oraz StudioDeck+M. Z kolei najdroższym gramofonem w ofercie MoFi Electronics jest UltraDeck. Ten model również jest dostępny w kilku wersjach w zależności od zastosowanej wkładki magnetycznej i innych rozwiązań konstrukcyjnych.

Budowa

Konstruktorzy położyli nacisk na wiele detali, mających zasadniczy wpływ na jakość dźwięku. Kluczowa jest tu nie tylko mechanika, układ napędowy, czy ramię, ale również wkładka typu MM, która nie jest jednak taką zwykłą standardową wkładką. Trzeba podkreślić, że wszystkie wkładki z oferty MoFi Electronics zaprojektowano we współpracy z Allenem Perkinsem z firmy Spiral Groove, a więc jednym z najznakomitszych twórców gramofonów i wyspecjalizowanych ramion gramofonowych.

MoFi Electronics StudioDeck+

Produkcja wkładek odbywa się w Japonii. A co szczególnie ważne, każda powstaje w oparciu o ten sam układ, jaki stosuje się w głowicy tnącej odpowiedzialnej za żłobienie rowków w płycie winylowej. We wszystkich wkładkach MoFi Electronics stosuje się układ określany przez producenta jako generator V-Twin z podwójnym magnesem. Jest to zatem lustrzane odbicie podwójnej głowicy tnącej odpowiedzialnej za pierwotne żłobienie rowków na płycie winylowej. Dzięki takiej konstrukcji, każda wkładka MoFi Electronics charakteryzuje się doskonałą czułością śledzenia oraz ponadprzeciętną dokładnością w odwzorowaniu dźwięku.

Generator V-Twin składa się z dwóch bardzo silnych magnesów o niskiej masie zaimplementowanych w układzie równoległym względem stereofonicznych rowków płyty. Dzięki takiemu rozwiązaniu, osiągnięto znakomitą separację kanałów oraz wydobycie detali z największą wiernością bliską oryginalnemu nagraniu. Ponadto wkładka StudioTracker posiada lekki, sztywny polimerowy korpus oraz diamentową igłę o eliptycznym szlifie. Natomiast na wyjściu uzyskiwane jest napięcie o wartości 3,5mV.

Wszystkie elementy gramofonów MoFi Electronics odpowiadające za brzmienie, podporządkowano wysokim standardom marki Mobile Fidelity Sound Lab, odpowiedzialnej między innymi za powstanie opatentowanego systemu cięcia płyt Gain 2 Ultra Analog. Ten system składa się z maszyny taśmowej Studer z elektroniką reprodukcyjną dostosowaną do potrzeb klienta oraz ręcznie wykonanych wzmacniaczy napędzających głowicę tnącą Ortofon na odrestaurowanej tokarce Neumann VMS-70. Niezależne badania potwierdziły, że system Gain 2 Ultra Analog może wydobywać informacje dźwiękowe aż do 122kHz, co jest niebywałym osiągnięciem.

MoFi Electronics StudioDeck+

Gramofon StudioDeck+ skonstruowano tak, aby zapewnić wkładce jak najlepsze warunki pracy i w pełni wykorzystać jej potencjał. Z tego względu aluminiowe ramię w jakie go wyposażono ma długość 10-cali, co minimalizuje błędy odczytu – im dłuższe ramię, tym zjawisko to jest bardziej ograniczane.

Zadbano również o napęd i chassis. Silnik zastosowany w MoFi StudioDeck+ jest zasilany prądem zmiennym, stąd brak zewnętrznego zasilacza, w jaki zwykle wyposaża się większość gramofonów. Musimy jedynie doprowadzić napięcie bezpośrednio do gramofonu jakimś solidnym kablem zasilającym, wpinając się do gniazda IEC.

Uwagę zwraca dopracowany układ tłumienia drgań, dzięki czemu talerz gramofonu oraz igła wraz z ramieniem, są całkowicie odizolowane od wibracji pracującego silnika. Napęd jest przenoszony na talerz za pośrednictwem paska, a prędkość obrotową wybiera się poprzez zmianę położenia paska na kole pasowym w jednym z dwóch nacięć wyboru prędkości. Wiele uwagi poświęcono na prawidłowe osadzenie talerza. Wykorzystano tutaj odwrócone łożysko wykonane z kombinacji elementów z brązu, stali nierdzewnej oraz teflonu, co gwarantuje stabilne obroty talerza, który jest wykonany z Delrinu.

Z kolei plinta ma strukturę warstwową i zbudowana jest z trzech aluminiowych płyt połączonych z korpusem wykonanym z MDF-u. W celu jak najlepszej izolacji gramofonu od podłoża, zastosowano specjalnie opracowane antywibracyjne stopy HRS (Harmonic Resolution System).

MoFi Electronics StudioDeck+

Warto też wspomnieć, że przedwzmacniacz gramofonowy StudioPhono został zaprojektowany przez Tima De Paravicini'ego, odpowiedzialnego między innymi za system wiernego przenoszenia dźwięku z taśmy matki na płytę wzorcową Mobile Fidelity Gain 2 Ultra Analog. W owym przedwzmacniaczu zastosowano między innymi filtr subsoniczny, tryb monofoniczny, możliwość wyboru wzmocnienia sygnału zarówno dla wkładek MM, jak i MC, a także regulowane obciążenie w zakresie 75Ω -47kΩ oraz zewnętrzny zasilacz.

Jakość brzmienia

StudioDeck+ w towarzystwie przedwzmacniacza StudioPhono, oferuje zaskakująco czyste brzmienie. Bez wątpienia jest to zasługa redukcji niepożądanych zjawisk wkradających się do dźwięku i zakłócających odbiór odtwarzanej muzyki, co zdarza się często w przypadku wielu, zwłaszcza tańszych gramofonów. Mechanika w MoFi Electronics StudioDeck+ pracuje wybornie, zapewniając wkładce bardzo dobre warunki do pracy. Jakiekolwiek zaburzenia sygnału związane z ewentualną nierównomiernością obrotów objawiające się "kołysaniem" dźwięku itp., zostały tutaj mocno zredukowane.

Brzmienie jest pozbawione szumów, a nowe lub zadbane płyty w zasadzie nie trzeszczą. Czystość grania jest wręcz uderzająca. Dotyczy to również zakresu wysokich tonów. Góra pasma jest wyjątkowo łagodna i czytelna, jak w przypadku rasowego audiofilskiego analogu za większe pieniądze. Co prawda w porównaniu do dobrych wkładek magnetycznych typu MC, StudioTracker nie imponuje taką lekkością i rozdzielczością w operowaniu wysokimi tonami, ale w wielu aspektach spokojnie dorównuje wkładkom MC. Chodzi mi głównie o prezentację obrazu stereofonicznego.

MoFi Electronics jest amerykańską marką z prawie 40-letnim stażem, utworzoną przez specjalistów w dziedzinie studyjnego masteringu i produkcji płyt winylowych.

W przypadku wkładek magnetycznych typu MM, za wyjątkiem MM Shelter 201, nie spotkałem się z tak znakomitą prezentacją przestrzeni. Byłem więc bardzo miło zaskoczony tym, jak wkładka StudioTracker w połączeniu z gramofonem StudioDeck+ świetnie poradziła sobie z odwzorowaniem sceny dźwiękowej, zachowując niemal pełną trójwymiarowość w kreśleniu źródeł pozornych. Również pomiędzy pierwszym planem a pozostałymi był zachowany wyraźny dystans, co tylko potęgowało poczucie realistycznie odwzorowanej głębi.

MoFi Electronics StudioDeck+

Album "Minione", Anny Marii Jopek w duecie z Gonzalo Rubacabą, wydany na czarnej płycie, został odtworzony przez MoFi z dbałością o najdrobniejsze szczegóły i czyściutką, nienarzucającą się górą pasma. Brzmienie jest intensywne z mieniącą się bogatą paletą barw średnicą. Ten gramofon wydobywa z odtwarzanej muzyki całe jej piękno z typową dla analogu gładkością i kulturą grania. Można było wręcz odnieść wrażenie, że StudioDeck+ w duecie z przedwzmacniaczem StudioPhono, połączony nawet z neutralnie brzmiącym tranzystorowym wzmacniaczem (wykorzystałem norweską konstrukcję H80 marki Hegel), potrafi wydobyć z muzyki wiele elementów typowych dla lampowych systemów. Średnica jest ciepła, miękko podana, bez śladów agresji, ale też aksamitnie gładka. Do tego dochodzi również spójnie zgrany ze średnicą górny zakres częstotliwości, z łatwością penetrujący materiał muzyczny w najsubtelniejszych detalach.

Wokal Anny Marii Jopek zabrzmiał soczyście, otwarcie i wyjątkowo dźwięcznie. Co ciekawe, bas schodził niesamowicie nisko, o czym przekonałem się, gdy do głosu dochodził kontrabas. Zakres niskich tonów nawiązywał stylem do tego, co działo się w średnicy i w górnym skraju pasma. Pojawiała się typowa subtelna miękkość, ale nie rozmiękczenie czy zamazanie energii transjentów. A ponadto plastyka, soczystość i aksamitność wszelkich instrumentów, operujących w paśmie niskich tonów. Z drugiej strony, gdy sięgałem po takie płyty jak "Wolne Loty", czy "Mały Książę" Marka Bilińskiego, nie brakowało mi efektownie reprodukowanej dynamiki. Muzyka elektroniczna w wykonaniu rodzimego artysty, opiera się głównie na kontrastach dynamicznych, generowanych przez bogate instrumentarium syntezatorowe. Słychać więc było, że na tej płaszczyźnie analogowy system MoFi radził sobie nadzwyczaj dobrze, świetnie oddając dynamiczną naturę poszczególnych dźwięków. Oczywiście hi-endowe konstrukcje pokażą na tym polu jeszcze więcej, czego mogłem doświadczyć słuchając gramofonu marki Transrotor (z gramofonów tej marki korzystał Marek Biliński podczas prac nad reedycją swojej dyskografii). Zejdźmy jednak na ziemię, jeśli ktoś ma na celowniku kupno dobrego analogu w budżecie do 10 tys. złotych, to propozycja marki MoFi Electronics w postaci gramofonu StudioDeck+ z wkładką magnetyczną StudioTracker oraz przedwzmacniacza StudioPhono, może okazać się najlepszym wyborem.

MoFi Electronics StudioDeck+

Nawet jeśli ten podstawowy zestaw marki Mo-Fi porównamy z droższymi propozycjami, to okaże się że w zasadzie niczego mu nie brakuje, a subtelne różnice na korzyść drogich modeli wychwycą jedynie najwięksi smakosze winylowego brzmienia.

Podsumowanie

MoFi Electronics jest amerykańską marką z prawie 40-letnim stażem, utworzoną przez specjalistów w dziedzinie studyjnego masteringu i produkcji płyt winylowych. A dzięki współpracy z Allenem Perkinsem, założycielem Spiral Groove, w gramofonach MoFi znalazło się wiele sprawdzonych technologii, wpływającą na jakość pracy poszczególnych podzespołów. To z kolei sprawia, że gramofon StudioDeck+ jest dopracowany w każdym calu.

Decydując się na zakup MoFi Electronics StudioDeck+ mamy pewność, że każdą wydaną złotówkę inwestujemy w solidny analogowy system skonstruowany z głową, prezentujący przepiękny, typowy dla analogu dźwięk, za który tak wszyscy uwielbiają brzmienie z płyt winylowych. Jeśli więc cenicie w analogu dobrą stereofonię, spójność i harmonijność w oddaniu poszczególnych zakresów, a także gładki, soczysty, nieco ocieplony i czytelny, niewysilony przekaz, to StudioDeck+ może okazać się bardzo dobrym wyborem. Na tym poziomie cenowym jest moim zdecydowanym faworytem, a nawet w starciu z droższymi gramofonami, nie jest bez szans.

Werdykt: MoFi Electronics StudioDeck+

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Prosty w użytkowaniu, starannie zaprojektowany gramofon. Brzmienie zbalansowane, przyjemne, ale nie pozbawione dynamiki. Urzekająca barwa kojarząca się z urządzeniami lampowymi.

Minusy: Miłośnikom nad wyraz szczegółowej góry pasma może wydać się w tym zakresie nieco stonowany.

Ogółem: Za producentem StudioDeck+ stoi wieloletnie doświadczenie nie tylko w kwestii konstrukcji gramofonów, ale też produkcji płyt winylowych. Ten model oferuje rasowe analogowe, zrównoważone, brzmienie z polotem i gracją rzadko spotykanymi na tym poziomie cenowym.

Ocena ogólna:

PRODUKT
MoFi Electronics StudioDeck+
RODZAJ
Gramofon
CENA
6.199 zł
WAGA
8,7 kg
WYMIARY (S×W×G)
500×135×365 mm
DYSTRYBUCJA
E.I.C. Sp. z o. o
www.eic.com.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Silnik: synchroniczny AC (300obr/min bez przekładni)
  • Prędkości: 33 1/3; 45 obr/min
  • Współczynnik sygnał/szum: 72dB
  • Zniekształcenia (Wow & Flutter): 0,017% - 0,025%
  • Zalecana waga wkładki: 5-10g
  • Pobór mocy: 5W
  • Napęd paskowy
  • Wkładka MoFi StudioTracker
  • Talerz o grubości 19mm wykonany z Delrinu (polimer kolejnej generacji opracowany przez Dupont)
  • Specjalnie przygotowane stopki tłumiące drgania
  • Łożysko talerza ze stali nierdzewnej, brązu oraz teflonu
  • Ramię 10'' wykonane z aluminium minimalizujące błąd kątowy odczytu
  • Wielowarstwowa plinta z aluminiowych płyt i MDF
  • Specjalne stopy antywibracyjne
  • Zasilanie: wbudowany zasilacz
  • Wyjścia analogowe: jedna para RCA (pozłacane)
  • Trzpień masowy