s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Ideon Audio 3R USB Renaissance Blackstar Edition

test |
Regenerator sygnału USB - Ideon Audio 3R USB Renaissance Blackstar Edition Najlepszy Zakup

Przetestowaliśmy regenerator sygnału USB firmy Ideon Audio, który powinien zainteresować wszystkich, dla których pliki są ważnym nośnikiem muzyki.

Grecka marka Ideon Audio dopiero niedawno pojawiła się na polskim rynku za sprawą wrocławskiego Audio Atelier. Niemniej entuzjaści dobrego brzmienia mieli szansę posłuchać ich urządzeń nie tylko na monachijskim HighEndzie, ale i w czasie Audio Video Show w Warszawie w 2018 roku. To wysoce wyspecjalizowana marka założona w 2015 roku przez zespół audiofilów wspartych inżynierem (w swoim czasie pracującym m.in. dla Microsoftu), którzy za cel postawili sobie stworzenie serii doskonale brzmiących i przyjaznych użytkownikom cyfrowych urządzeń audio. Swego rodzaju mottem przyświecającym zespołowi greckiego producenta jest podejście stawiające muzykę na pierwszym miejscu. Efekty ich pracy, jak sami mówią, mają zmieniać słuchanie muzyki w prawdziwie emocjonalne przeżycie.

Obecnie w ofercie Ideon Audio są dwa przetworniki cyfrowo-analogowe, streamer, trzy regeneratory sygnału USB i zasilacz liniowy. Kilka miesięcy po wspomnianej warszawskiej wystawie, wprost od producenta, otrzymałem do testu ich podstawowy przetwornik cyfrowo-analogowy Ayazi w wersji mk2 oraz (wówczas) topowy regenerator sygnału USB o nazwie 3R Master Time. Zestaw ten zdecydowanie przypadł mi do gustu, choć przecież Ayazi jest relatywnie (tzn. porównując do cen wielu konkurentów) niedrogim urządzeniem. W swojej kategorii cenowej to po prostu znakomita propozycja, którą powinni zainteresować się wszyscy ci, którzy stawiają przetwornikowi wysokie wymagania brzmieniowe, ale niekoniecznie chcą na niego wydać równowartość nowego samochodu.

Ideon Audio 3R USB Renaissance Blackstar Edition

Drugi komponent, który wówczas testowałem, 3R Master Time, zrobił na mnie tak duże wrażenie, że po odsłuchach nie tylko z firmowym DAC-iem, ale i szeregiem innych, w tym z LampizatOrem, stał się częścią mojego systemu referencyjnego. Robił różnicę, z której nie potrafiłem już zrezygnować, i która dalej robi na mnie wrażenie nawet po zmianie przetwornika na flagowy model LampizatOra Pacific, kosztującego przecież już ogromne pieniądze. Faktem jest jednakże, że to dość drogie urządzenie, co ogranicza siłą rzeczy liczbę potencjalnych nabywców. Wygląda na to, że i Grecy zdają sobie z tego sprawę i stąd w ofercie zdecydowanie tańsza propozycja, w sam raz dla użytkowników DAC-ów za kilka, a pewnie nawet i kilkanaście tysięcy, czyli testowany obecnie 3R USB Renaissance Blackstar Edition.

To niewielkie, chciałoby się powiedzieć: kieszonkowe urządzenie. Faktycznie zmieściłoby się w kieszeni, a poza tym wymiarami przypomina jakiegoś niewielkiego DAP-a (przenośny odtwarzacz muzyczny). Słowem – wyglądem raczej nie imponuje. Obudowę wykonano z metalowej kształtki z zaokrąglonymi bocznymi ściankami i spłaszczoną górą i dołem, którą na obu końcach zamknięto przekręcanymi ściankami – przednią i tylną. Szeroką powierzchnię umownej górnej ścianki (umownej, bo urządzenie nie posiada nóżek) wykorzystano do umieszczenia tam napisów – nazwy i wersji urządzenia oraz logo firmy Ideon Audio. Na (znowu umownym) froncie znalazło się gniazdo USB typu A. To wyjście sygnału, któremu towarzyszą dwie diody – zasilania i synchronizacji z DAC-iem. Na tylnej ściance z kolei znalazło się miejsce dla gniazda USB typu B (wejście) oraz gniazdo zasilania DC (5,5 x 2,1mm). W zestawie znajdziecie jeszcze zasilacz wtyczkowy (impulsowy 7,5V/1A).

Ideon Audio 3R USB Renaissance Blackstar Edition

Jak to działa?

Wstawiamy urządzenie między źródło USB – komputer, laptop, streamer (z wyjściem USB) – a przetwornik cyfrowo-analogowy (z wejściem USB). W praktyce oznacza to konieczność stosowania dwóch kabli USB. Ja w czasie odsłuchów używałem pary znakomitych łączówek USB polskiej produkcji o nazwie David Laboga Expression Emerald USB. Jednym kablem łączymy źródło z wejściem regeneratora, drugim jego wyjście z wejściem DAC-a i w końcu podpinamy 3R do prądu firmowym zasilaczem. Oczywiście istnieje możliwość wymiany tego ostatniego na inny, wyższej klasy (najlepiej liniowy), który musi zapewnić prąd stały (DC) w zakresie 6-8V (napięcie nie może być wyższe niż 8V!) o natężeniu 1A. Niezależnie od tego, z jakiego źródła korzystamy, nie jest potrzebny żaden dodatkowy sterownik, jako że urządzenie widziane jest przez komputer jako hub USB.

Jakie jest zadanie regeneratora, czy jak go czasem nazywa producent, kondycjonera sygnału USB? Obie użyte nazwy teoretycznie nie wymagają wyjaśnienia. Sygnał wychodzący ze źródła ma zostać poprawiony zanim trafi do przetwornika, dzięki czemu ten ostatni zapewni dźwięk wyższej klasy. Pytanie tylko, na czym ma polegać owo ulepszanie? W nazwie testowanego urządzenia znalazło się "3R" - od trzech podstawowych funkcji, określanych w języku angielskim jako: redrive, regenerate i reclock. To pierwsze określenie opisuje proces wykonywany przez własne rozwiązanie Ideo Audio. Wykorzystują oni programowalny mikrochip, dla którego napisali autorskie oprogramowanie zapewniające poprawę jakości sygnału audio płynącego ze źródła. W szczegóły Grecy nie wnikają, ale w końcu dlaczego mieliby ułatwiać życie konkurencji.

Ideon Audio 3R USB Renaissance Blackstar Edition

Druga funkcja wiąże się z faktem, iż poprzez kabel USB do odbiornika (DAC-a) trafia nie tylko sam sygnał audio, ale i 5V zasilanie (nie wszystkie DAC-i go potrzebują, ale nawet dla nich jest ono potrzebne do samej synchronizacji ze źródłem sygnału). Jeśli jest to zwykły komputer to standardowo wyposażony jest w zupełnie nieaudiofilski zasilacz i szereg elementów, które wprowadzają liczne zakłócenia. 3R z jednej strony regeneruje sygnał audio, z drugiej odcina zanieczyszczone zasilanie ze źródła i korzystając z własnego zasilacza do odbiornika dostarcza do przetwornika własne 5V czystszego prądu. Trzecie "R" odnosi się do wysokiej klasy, precyzyjnego femto zegara zastosowanego w greckim urządzeniu, który precyzyjnie przetaktowuje sygnał ze źródła minimalizując w ten sposób jitter. Ujmując rzecz najprościej jak się da – sygnał USB na wyjściu testowanego urządzenia Ideon Audio ma być pod każdym względem lepszy niż dostarczany na jego wejście. Pozostaje tylko pytanie – czy to faktycznie słychać?

Jakość brzmienia

Zanim o brzmieniu, jeszcze jedna uwaga praktyczna. 3R USB Renaissance Blackstar Edition to urządzenie tak małe i lekkie, że nawet kable USB są od niego cięższe. Słowem, należy zadbać by grecki maluch np. nie spadł ze stolika/półki ściągnięty ciężarem kabla. Prostym sposobem może być wykorzystanie Blu-Taka.

A jak Ideon Audio wpływa na brzmienie? To oczywiście będzie w pewnym stopniu zależało od danego systemu. W moim systemie standardowym źródłem dla plików jest dedykowany do audio PC z kartą USB Jcat Femto i zasilaczem liniowym (dla całego komputera). Słowem już pozycja wyjściowa w moim przypadku jest lepsza, niż gdyby źródłem był komputer z normalnym, czyli dość mocno siejącym zakłóceniami zasilaczem i zintegrowanymi z płytą główną portami USB. Dlatego uznałem, że jako alternatywne źródło wykorzystam również mój normalny laptop – słowem urządzenie bez żadnych ulepszaczy wysyłanego z niego sygnału USB.

Ideon Audio 3R USB Renaissance Blackstar Edition

W moim referencyjnym zestawie wpływ 3R USB Renaissance był wyraźnie zauważalny, nawet jeśli nie robił aż takiego wrażenia, jak używany na co dzień 3R Master Time. Trzeba pamiętać jednakże, że to ostatnie urządzenie jest bodaj 9 czy 10 razy droższe. Mówiąc zupełnie szczerze to wpływ małego regeneratora Ideon Audio był zdecydowanie bardziej odczuwalny, gdy wyłączałem go ze ścieżki sygnału podłączając wyjście komputera bezpośrednio do wejścia DAC-a, niż gdy przy kolejnej zmianie go włączałem. To w tym pierwszym przypadku jasne było, że bez 3R dostaję gorszy wgląd w detale, subtelności i głębsze warstwy muzyki. Wszystkie te informacje nadal tam były, tyle że nieco ukryte za, może i nie słyszalnymi wprost, ale istniejącymi zakłóceniami. Także dynamika, zwłaszcza ta w skali mikro, bez 3R była gorsza, podobnie jak nasycenie barw poszczególnych instrumentów.

Użycie Ideona wprowadzało dużą poprawę właściwie w każdym aspekcie dźwięku, także w rozdzielczości, timingu i obrazowaniu.

Zwiększenie czytelności drobnych elementów nagrania osiągane z pomocą Ideona słychać było również w bardziej realistycznej prezentacji przestrzeni, w której rozgrywały się dane wydarzenia muzyczne, w bardziej naturalnym pogłosie. Dotyczyło to w szczególności dobrych realizacji live, przy których z 3R następował efekt przeniesienia się do sali koncertową, zamiast słuchania nagrania we własnym pokoju. Czystsze, precyzyjniejsze i bardziej natychmiastowe były również transjenty – słychać to było w każdym uderzeniu młoteczka w strunę fortepianu na płycie Lang Langa, każdym szarpnięciu struny kontrabasu przez Stanleya Clarke'a, czy uderzeniu pałeczki w bęben i talerz w czasie popisów Steva Gadd'a. Co ważne, również i wybrzmienia wydawały się dłuższe, pełniejsze. Wszystkie te zmiany miały podobny charakter jak wprowadzane przez 3R Master Time, choć ich skala było mniejsza i nie zawsze były one tak oczywiste. Niemniej wniosek był prosty – nawet posiadając komputer z dobrą kartą USB, zasilany porządnym zasilaczem liniowym i używając DAC-a z bardzo wysokiej półki, można bez większego wysiłku usłyszeć poprawę brzmienia na tyle wyraźną, żeby nie mieć wątpliwości, iż zainwestowanie w 3R USB Renaissance ma sens. Miałoby również i dla mnie, gdybym nie posiadał już urządzenia wykonującego podobną robotę.

Ideon Audio 3R USB Renaissance Blackstar Edition

Biorąc rzecz na logikę użycie testowanego regeneratora między źródłem dużo niższej klasy, moim laptopem a tym samym DAC-iem (w tym samym systemie) powinno wnieść wyraźniejszą poprawę brzmienia. I faktycznie tak było, tzn. skala zmian była większa, choć efekt końcowy musiał być siłą rzeczy jednak nie aż tak doskonały. W porównaniu do dźwięku uzyskiwanego z 3R, sam laptop brzmiał po prostu szaro (tak wyblakłe były barwy) i płasko (zarówno w zakresie przestrzenności brzmienia, jak i dynamiki). Przyzwyczajony do zupełnie innej klasy brzmienia z samym laptopem mocno się męczyłem.

Dodanie Ideona wprowadzało dużą poprawę właściwie w każdym aspekcie dźwięku, nie tylko w wymienionych, ale i w rozdzielczości, timingu i obrazowaniu. Dźwięk z 3R zrobił się żywszy, barwniejszy, po prostu bardziej interesujący, bardziej angażujący. Nadal nie grało to jak mój dedykowany komputer – mam nadzieję, że to jest jasne – ale myślę, że wszyscy, którzy chcą grać muzykę z plików bez większych inwestycji w dopracowane, dedykowane źródło sygnału USB, docenią, jak dobrą robotę wykonuje to niepozorne urządzenie z pięknych Aten.

Podsumowanie

Powiedzenie: pozory mylą, sprawdza się również w audio. Patrząc na niepozorna formę 3R USB Renaissance Blackstar Edition trudno nie mieć wątpliwości, czy taki maluch jest w stanie wnieść faktyczną, łatwą do usłyszenia poprawę brzmienia. Nie będę ponownie wymieniał wszystkich jego zalet i sposobów na jakie poprawia brzmienie. Myślę, że znacznie lepszym rozwiązaniem jest zasugerowanie wszystkim, którzy słuchają sporo muzyki z plików, korzystają z serwisów streamingowych typu Tidal, czy Spotify, używają do tego interfejsu USB i mają przeświadczenie, że czują, że mogłyby grać jeszcze lepiej – niech po prostu wypróbujcie malucha Ideon Audio u siebie. Najlepiej słuchając muzyki z 3R USB Renaissance Blackstar Edition w torze przez dłuższy czas, a potem go wypiną i sprawdzą, czy muzyka bez niego brzmi równie dobrze. A potem zdecydujcie, czy jest warty ie tak znowu dużej inwestycji.

Werdykt: Ideon Audio 3R Master Time Blackstar Edition

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Dźwięk jest czystszy, barwniejszy, zyskuje dynamika, timing, brzmienie jest mniej cyfrowe.

Minusy: Jest bardzo lekki, więc trzeba zwrócić uwagę jak i gdzie się go ustawia.

Ogółem: Słuchanie muzyki z tym urządzeniem jest po prostu zdecydowanie przyjemniejsze niż bez.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Ideon Audio 3R Master Time Blackstar Edition
RODZAJ
Regenerator sygnału USB
CENA
1.599 zł
WAGA
62 g (plus zasilacz wtyczkowy)
WYMIARY (S×W×G)
75×17×57 mm
DYSTRYBUCJA
Audio Atelier
audioatelier.pl.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • USB: typ 2.0, 480 Mb/s
  • Wejście zasilania: DC JACK 2.0mm: 7.5V (zasilacz w zestawie)
  • Sygnał wyjściowy: 600 mA / 5V
  • Sterowniki: nie są wymagane
  • Formaty plików: dowolne (PCM i DSD)