s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Bluesound Powernode Edge

test |
Wzmacniacz streamujący - Bluesound Powernode Edge Najlepszy Zakup

Wzmacniacz streamujący Powernode Edge marki Bluesound to kusząca propozycja dla melomanów i początkujących audiofilów.

Powernode Edge, najnowszy w ofercie marki Bluesound odtwarzacz sieciowy połączony ze wzmacniaczem, to urządzenie idące z duchem czasu, obsługujące m.in. standard MQA i oferujące złącze HDMI z eARC. Skierowany do osób szukających prostych rozwiązań i zainteresowanych dobrą jakością brzmienia, Edge kosztuje niespełna 3 tys. złotych, co sprawia, że może stanowić alternatywę zarówno dla budżetowego zestawu stereo złożonego z dwóch segmentów, jak i dla... soundbaru.

Budowa

Nowy wzmacniacz streamujący Bluesounda jest urządzeniem zaskakująco zgrabnym – wysokość 44,5mm (1U) oraz szerokość równa połowie standardowej szafy rack, czyli 220mm, sprawiają, że zmieści się praktycznie wszędzie. Zaprojektowany jako kompaktowe pudełko, które łatwo ukryć za szafką, Edge nie musi się jednak wstydzić swojego wyglądu. Obudowę w całości wykonaną z tworzywa w kolorze białym lub czarnym (do wyboru) pozbawiano jakichkolwiek przełączników czy gałek. Pośrodku ścianki przedniej umieszczono odbiornik IR, nad nim logo producenta, a powyżej, na szerokiej ściętej krawędzi, pięć przycisków dotykowych: regulację głośności (głośniej/ciszej), poprzedni/następny utwór oraz start/pauza połączony z LED-owym wskaźnikiem stanu (np. stały kolor niebieski oznacza połączenie z siecią). Ważnym elementem całej konstrukcji jest perforowana kratka umożliwiająca chłodzenie wnętrza streamera – wkomponowano ją w ściankę górną i nadano kształt oraz rozmiary wyświetlacza, dzięki czemu tworzy z nim jak gdyby jeden element. Pozostałe otwory wentylacyjne umieszczono z tyłu w formie podłużnych slotów oraz w podstawie, gdzie znalazła się także szeroka gumowa stopa oraz nagwintowany otwór pozwalający umieścić Edge'a na wsporniku montażowym (w zestawie), a ten np. przymocować do ściany.

Bluesound Powernode Edge

Ścianka tylna pomieściła pojedyncze wyjścia głośnikowe, wyjście dla subwoofera, wejście IR, 3,5mm wejście Optical/Analog (adapter Toslink w zestawie), wejście HDMI eARC, port LAN oraz USB-A dla dysków/pendrive'ów, jak również gniazdo zasilania w postaci tzw. ósemki.

(...) Powernode Edge gra dużym, eksponowanym do przodu, zamaszystym dźwiękiem.

Sterowanie odbywa się za pomocą opisanego powyżej panelu dotykowego, aplikacji mobilnej BluOS Controller oraz komunikatów głosowych, jako że Powernode Edge współpracuje z Siri, Asystentem Google'a oraz Alexą Amazona. Ponadto wspomniany odbiornik IR umożliwia współpracę z niemal dowolnym pilotem działającym na podczerwień, dzięki czemu do kontroli podstawowych funkcji można wykorzystać np. sterownik do telewizora (uczenie kodów podczerwieni jest dostępne w aplikacji).

Bluesound Powernode Edge

Jak podaje producent, projektanci Edge'a zastosowali technikę DirectDigital, łącząc możliwości wzmacniacza i przetwornika C/A. Oznacza to, że sygnał audio jest przesyłany w postaci cyfrowej niemal do wyjścia – na postać analogową zamienia się dopiero przed terminalami głośnikowymi. Ma się to przekładać na zredukowane do minimum zniekształcenia. Cyfrowym sercem układu jest procesor Quad-Core 1,8GHz ARM Cortex A53. Moc wzmacniacza wynosi 40W na każdy z kanałów, co powinno wystarczyć do wysterowania większości zestawów głośnikowych, w tym także instalacyjnych, dostępnych na rynku. A skoro już o tym mowa, to warto zauważyć, że Powernode Edge może być częścią systemu multiroom opartego na platformie BluOS, która choć ma swoje ograniczenia, to jednak słynie z niezawodnego działania. Funkcjonalność obejmuje przede wszystkim współpracę z serwisami Spotify i TIDAL, obsługę standardu MQA, kompatybilność z technologiami Bluetooth i AirPlay oraz integrację z Roonem (Roon ready). Proste menu urządzenia pozwala na ustawienie m.in. balansu, barwy dźwięku (sopran i bas -6dB–+6dB) oraz częstotliwości odcięcia dla subwoofera (40–200Hz).

Bluesound Powernode Edge

Jakość brzmienia

Powernode Edge oferuje czyste, żywe, dynamiczne i namacalne brzmienie, które mimo pewnych uproszczeń z łatwością angażuje słuchacza. Najważniejsze, że nie ma tu oczywistych ograniczeń, jakich można by się spodziewać po kompaktowym, niedrogim "pudełku do grania po sieci". Pierwsze wrażenie może być więc jeśli nie szokujące, to przynajmniej zaskakujące, a przez to także cokolwiek mylące. Dość powiedzieć, że włączony tuż po genialnym all-in-one Ovation CS 8.3 marki AVM (za niespełna 60 tys. złotych!), Edge nie wywołał u mnie grymasu niezadowolenia, tylko smutną konstatację, że tej ogromnej różnicy w cenie aż tak bardzo nie słychać...

Bluesound Powernode Edge

Edge oferuje dobitne, bardzo konkretne granie będące wynikiem dwóch podstawowych założeń. Pierwszym jest dobre dociążenie zarówno basu, jak i dolnej średnicy. Dźwięki pojawiające się w tej części pasma mają przyjemne zabarwienie, są obecne i melodyjne. Streamer z powodzeniem radzi sobie z zaznaczaniem akcentów rytmicznych i szybkością niskich składowych. Barwa zarówno poszczególnych instrumentów, jak i ludzkiego głosu jest naturalna: ciepła, a zarazem bogata, pozbawiona szorstkości czy wyostrzeń. Stopa perkusyjna jest całkiem skoczna i kopiąca, ma przyzwoitą dynamikę i atak. Głębokie, soczyste, dynamiczne i nieźle kontrolowane jest także brzmienie kontrabasu – instrument ten zabrzmiał interesująco na płycie "El Suelo Mio" Jorge Roedera (stream z TIDAL-a), na której aż roi się od rozmaitych dwudźwięków, flażoletów i innych ciekawych środków wyrazu.

Bluesound Powernode Edge

Drugie założenie dotyczy sceny dźwiękowej, która skupia się głównie na pierwszym planie, co potęguje wrażenie, że muzyków i instrumentów można dotknąć. W efekcie Powernode Edge gra dużym, eksponowanym do przodu, zamaszystym dźwiękiem. Z jednej strony wyrazistym, a z drugiej na tyle bezpiecznym, że nie ma się ochoty przerywać słuchania nawet po kilku dobrych godzinach. Ale jest też coś, co streamerowi Bluesounda wychodzi "średnio na jeża": dalsze plany nie są należycie odwzorowane, brakuje trochę "odejścia", lepszej perspektywy i w konsekwencji tzw. oddechu. Porównanie z przywołanym wcześniej Ovation CS 8.3 nie pozostawia złudzeń: pod pewnymi względami te dwa urządzenia dzieli jednak przepaść nie tylko cenowa.

Podsumowanie

Powernode Edge jest urządzeniem skierowanym do słuchaczy szukających kompaktowego i prostego w obsłudze urządzenia sieciowego, oferującego czyste, dynamiczne i przyjemnie ocieplone brzmienie. Stosunek jakości do ceny jest w tym wypadku niezwykle korzystny.

Werdykt: Bluesound Powernode Edge

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Kompaktowa forma i dobra funkcjonalność. Dynamiczne brzmienie zachowujące odpowiednią spójność i czytelność.

Minusy: Platforma BluOS ma swoje ograniczenia (np. konwertuje pliki DSD do PCM). Amatorzy holograficznej głębi mogą być nieco rozczarowani.

Ogółem: Niedrogie urządzenie zaprojektowane i wykonane z widoczną dbałością zarówno o wygląd, jak i brzmienie.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Bluesound Powernode Edge
RODZAJ
Wzmacniacz streamujący
CENA
3.299zł
WAGA
1,37kg
WYMIARY (S×W×G)
219×44,5×193mm
DYSTRYBUCJA
Audio Klan
www.audioklan.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Wzmacniacz wykorzystujący technikę DirectDigital
  • Moc 40W na kanał przy 8Ω
  • THD+N: 0,008%
  • Stosunek S/N: -91dBA
  • Czterordzeniowy procesor ARM Cortex A53 1,8GHz
  • Złącze HDMI eARC
  • Wejście audio optyczne/analogowe
  • Kompatybilność z BluOS
  • Obsługa standardu MQA, Dolby Digital i streaming audio wysokiej rozdzielczości (24bit/192kHz)
  • Funkcja AirPlay 2
  • Współpraca z Siri, Amazon Alexą i Asystentem Google
  • Dwupasmowy moduł Wi-Fi i złącze Ethernet
  • Wbudowany moduł Bluetooth (dwukierunkowy, z obsługą aptX HD)
  • Możliwość sterowania urządzeniem za pomocą aplikacji mobilnej BluOS Controller
  • Możliwość "uczenia się" pilotów na podczerwień
  • Dotykowy panel sterujący
  • Różnorodne możliwości montażu
  • Dwa warianty kolorystyczne: czarny i biały