s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Amphion Argon 1

test |
Kolumny podstawkowe - Amphion Argon 1 Najlepszy Zakup

"Nie liczy się wielkość psa, lecz jego odwaga" pisał Mark Twain. Fiński Amphion przytacza te słowa, opisując swoje monitory Argon 1. Co takiego ma na myśli?

Seria kolumn Argon fińskiego Amphiona liczy sześć modeli: od minimonitora Argon 0 przez "centralkę" Argon5C aż po okazałe podłogówki Argon7LS. Wszystkie konstrukcje wyglądają bardzo szykownie, stanowiąc ucieleśnienie skandynawskiego designu. Oznacza to minimalizm, prostotę, a przy tym życie w zgodzie z naturą. Każda z tych cech jak ulał pasuje do opisywanych poniżej "jedynek". Te niewielkie monitory są skromne, ale stylowe i uniwersalne. Mają też w sobie na tyle duży pierwiastek indywidualizmu, że z pewnością nie trafią do popularnej sieci sklepów IKEA.

Budowa

Jak zrobić dobre pierwsze wrażenie? W przypadku monitorów chodzi przede wszystkim o obudowy – ich proporcje i wykończenie. Argony 1 należą do zdecydowanie nowoczesnych "paczek", tj. smukłych, głębszych (265mm) niż szerszych (160mm). Poza tym producent proponuje rzecz osobliwą, a mianowicie zarówno monochromatyczne, jak i kolorowe maskownice do wyboru, nie wyłączając odważnych (żeby nie powiedzieć krzykliwych) różów, błękitów czy zieleni. Podstawowe wykończenia skrzynek to biel, czerń i orzech – dwie pierwsze świetnie wpasują się w nowocześnie urządzone wnętrza (gdzie dominuje szkło i metal), zaś wersja fornirowana, wymagająca dopłaty, z pewnością zada szyku w bardziej klasycznym otoczeniu.

Amphion Argon 1

Uzupełnieniem wysmukłych skrzynek powinny być dedykowane standy, jednak Amphion takich nie produkuje. Cztery nagwintowane otwory na tylnej ściance pod wylotem bas-refleksu sugerują, że Argony 1 można powiesić na ścianie. I faktycznie, w katalogu Finów znajdziemy odpowiednie metalowe wsporniki utrzymujące ciężar do 15kg w cenie 100€ za parę. Jeśli ktoś woli podstawki, to najlepszym wyborem będą chyba te marki Monitor Audio zaprojektowane do (nawiasem mówiąc bardzo podobnych wizualnie do Argonów 1) monitorów Studio. Są łatwe w regulacji i pozwalają zamaskować kable, a ich nóżki mogą przybrać postać albo płaskich gumowych zakończeń (na parkiecie), albo wkręcanych chromowanych kolców. Świetnie wyglądają zwłaszcza te w kolorze grafitowym.

Amphion Argon 1

"Jedynki" to przykład klasycznej konstrukcji dwudrożnej, wentylowanej bas-refleksem (wylot rury umieszczono z tyłu pod pojedynczymi terminalami; w zestawie znajdują się piankowe zatyczki, które pomagają walczyć ze zbyt ofensywnym basem). Na górze pracuje 1-calowa (25mm) tytanowa kopułka, którą umieszczono w głębokim falowodzie (w zależności od wybranej wersji kolorystycznej element ten może być biały lub czarny) i osłonięto drobną siatką. Głębiej umieszczony tweeter pozwolił na wyrównanie charakterystyki czasowej przetworników. Średnicę i bas przetwarza 5¼-calowy (133mm) aluminiowy woofer, w całości zabezpieczony metalowym grillem. Punkt podziału ustalono na 1600Hz, a więc nisko. Skuteczność jest przeciętna (86dB), zatem warto zadbać o wydajny prądowo piecyk. Podczas testu był to m.in. Model 30 Marantza oraz końcówka mocy Emotiva BasX A-300, z którymi wszystko hulało jak trzeba. Co ciekawe, w specyfikacji nie podano informacji na temat impedancji (najprawdopodobniej 8Ω).

Jakość brzmienia

Monitory Argon 1 prezentują bardzo przyjemny w odbiorze, muzykalny i kompletny dźwięk o całkiem sporej skali głośności, w związku z czym bez problemu nagłośnią małe i średniej wielkości pomieszczenia. Efekt pierwszego wrażenia po podłączeniu tych "paczek" okazał się bardzo trwały: wyjątkowo spójne i bliskie neutralności pod względem barwy brzmienie towarzyszyło mi do końca odsłuchów. Od razu poczułem, że z takim brzmieniem, w którym ekspresja nie jest przypisana tylko do jednego fragmentu pasma, a rozkłada się równomiernie na wszystkie zakresy, jest mi "po drodze".

Amphion Argon 1

Niskie składowe "jedynek" mają miękki i delikatnie ocieplony charakter. Nie brakuje im energii, acz wyraża się ona bardziej w wielkości poszczególnych dźwięków, a także w ogólnym rozmachu brzmienia, niż w ich impulsywności oraz szybkości (narastania i wygaszania). Co ciekawe, dynamika jakoś specjalnie na tym nie cierpi – w nagraniach z łatwością można wychwycić rytm, puls muzyki, a mikrodźwięki są czytelne.

Z pewnością jedną z mocniejszych stron tych monitorów jest sposób, w jaki przedstawiają zjawiska przestrzenne.

Na bardzo dobre noty zasługuje środek pasma, z jednej strony przezroczysty, a z drugiej płynny i namacalny, co skutkuje tym, że instrumenty i wokale mają naturalną barwę, a wokół nich wyczuwa się sporą dawkę powietrza. Udało się tu połączyć gładką fakturę dźwięku z nieprzeciętną szczegółowością, co skutkuje precyzyjnym kreśleniem konturów instrumentów, łatwością śledzenia ich subtelnych wybrzmień, a także ekspresją, żywością brzmienia. Znakomicie wypada również rekonstrukcja akustyki sali – początek (oklaski) koncertu Patricii Barber "Monday Night: Live At The Green Mill Vol. 3" (FLAC 24/96) wyraźnie pokazał pomieszczenie w perspektywie, a nie płaską, dwuwymiarową przestrzeń.

Amphion Argon 1

Góra Amphionów nadaje brzmieniu specyficzny smak. Wprawne ucho, zwłaszcza takie, które przywykło do jedwabnych gwizdków, natychmiast rozpozna metalową kopułkę. Soprany obfitują w wyższe alikwoty, są bardzo szczegółowe, twardawe i rysowane cienką kreską. Do obfitości szczegółów, precyzji, wybrzmień perkusyjnych "blaszek" (są bogate w harmoniczne, czuć ich szlachetny charakter) nie można mieć większych zastrzeżeń, ale przydałoby się ciut więcej informacji na temat ich ciężaru, bo wrażenie jest takie, jakby wszystkie talerze miały podobną grubość. Innymi słowy bogactwo szczegółów utrudnia nieco realistyczną reprodukcję ich barw, w przekazie dominuje ich jasna, nierzadko metaliczna strona. W efekcie charakter brzmienia sopranów może czasami balansować na granicy tonalnego uszczuplenia (dlatego zrezygnowałbym z jasno brzmiącej elektroniki i kabli eksponujących najwyższy zakres), a niektórym detalom, jak np. domknięcie hi-hata, może brakować nieco realizmu. Z drugiej strony klarowność, odseparowanie poszczególnych uderzeń w talerze może się bardzo podobać – pod tym względem Argony 1 nie dają powodów do narzekań.

Amphion Argon 1

Z pewnością jedną z mocniejszych stron tych monitorów jest sposób, w jaki przedstawiają zjawiska przestrzenne. Wyrażają się one w bardzo dobrym ogniskowaniu pozornych źródeł dźwięku i w czytelnej gradacji planów, choć należy przy tym zaznaczyć, że kolumny mają wąski sweet spot – wychylenie głowy poza ten obszar skutkuje nie tylko pogorszeniem jakości "wirtualnego obrazu dźwiękowego", ale także zniekształceniem barwy. Zjawiska przestrzenne łączą się rzecz jasna z prawidłowo budowaną stereofonią. Szerokość sceny, jakość panoramy w przekazie Argonów 1 (zakładając, że siedzimy w optymalnym miejscu) jest bardzo dobra, dźwięki z łatwością odrywają się od głośników. Co ważne, mimo otwartości brzmienia nie jest ono pozbawione spójności wynikającej z tego, że – jak już wspomniałem – poszczególne zakresy dobrze do siebie pasują, a brzmienie jako całość jest wolne od szorstkości.

Podsumowanie

Argon 1 to bardzo ładne, nowoczesne monitory o spójnym, muzykalnym, a jednocześnie otwartym brzmieniu. Cytat z Marka Twaina okazał się trafny. Skrzynki są niewielkie, ale ich "odwaga" jest w pełni wystarczająca, by się nimi zachwycić.

Werdykt: Amphion Argon 1

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Nowoczesny wygląd. Brzmienie swobodne, detaliczne, przezroczyste, z okazałym basem, otwartą średnicą, naturalnie ulokowanymi w jej obrębie instrumentami i efektowną przestrzenią.

Minusy: Drobne mankamenty w najwyższym zakresie pasma związane z reprodukcją barw.

Ogółem: Bardzo ładne "paczki" przekonujące spójnością, otwartością i przestrzennością brzmienia.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Amphion Argon 1
RODZAJ
Kolumny podstawkowe
CENA
6.290 zł (para)
WAGA
8 kg (szt.)
WYMIARY (S×W×G)
160×316×265 mm
DYSTRYBUCJA
Voice Sp. z o.o.
www.voice.com.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Konstrukcja: dwudrożna z bas-refleksem
  • Przetworniki: 1x 1-calowa kopułka tytanowa, 1x 5¼-calowy woofer z aluminum
  • Częstotliwość podziału zwrotnicy: 1,6kHz
  • Pasmo przenoszenia: 45Hz–25kHz (-6dB)
  • Skuteczność: 86dB
  • Zalecana moc wzmacniacza: 25–150W
  • Pojedyncze zaciski głośnikowe
  • Wykończenia: biały, biały z czarnymi maskownicami, czarny, biały (full), orzech (dopłata)