Seria PerformaBe znajduje się w katalogu marki Revel tuż poniżej najdroższej, hi-endowej serii Ultima2 i z tego względu producent dołożył wszelkich starań, aby te bardziej przystępne cenowo konstrukcje zostały dopracowane nawet w najmniejszych detalach. Seria PerformaBe bazuje na dwóch konstrukcjach – są to testowane dwudrożne monitory M126Be oraz wolnostojące trójdrożne kolumny F228Be, wyposażone między innymi w dwa okazałe głośniki niskotonowe.
W kolumnach z serii PerformaBe amerykański producent zdecydował się zastosować kombinację dwóch materiałów na membrany poszczególnych głośników. W przypadku kopułki wysokotonowej użyto berylu, natomiast stożek głośnika nisko-średniotonowego wykonano z aluminium. Taki duet głośnikowy w połączeniu z odpowiednio zaprojektowaną obudową oraz staranie zaprojektowanymi filtrami ma zapewnić szybki, punktowy i dynamiczny, wolny od rezonansów i zniekształceń dźwięk.
Beryl i aluminium
Dwudrożny układ głośnikowy zbudowany na bazie wysokiej klasy przetworników może być równie wyrafinowany i purystyczny, jak konstrukcje trójdrożne. Naturalnie wszystko zależy od zamysłu konstruktora i ceny takiego zestawienia głośnikowego, ale w przypadku kolumn z wyższego pułapu cenowego, a do takiego przecież należy zaliczyć testowane Performa M126Be, producent ma zawsze większe pole do popisu i zdecydowanie bardziej może dać się ponieść fantazji. Testowane monitory należą do wyższej klasy kolumn wśród podobnych konstrukcji, zatem nie dziwi fakt, że amerykański producent zdecydował się na użycie dosyć egzotycznego zestawienia głośnikowego – berylu i aluminium.
Beryl cechuje się korzystniejszymi parametrami od aluminium, nie tylko pod względem lepszego współczynnika tłumienia, ale też niższą masą i przede wszystkim wyższą sztywnością, co w przypadku delikatnych kopułkowych konstrukcji membran głośników wysokotonowych, ma szczególne znaczenie. Dzięki tweeterowi wyposażonemu w kopułkę berylową, zdecydowano się znacznie obniżyć częstotliwość podziału między obydwoma głośnikami, co pozytywnie wpłynęło na konstrukcję filtra dla głośnika nisko-średniotonowego bazującego na aluminiowej membranie, ponieważ zrezygnowano z typowych i mocno rozbudowanych gałęzi pułapek rezonansowych, obniżając tym samym straty na sygnale oraz jego zniekształcenia.
W przypadku Performa M126Be głośnik wysokotonowy oprócz soczewki akustycznej i pierścieniowego dyfuzora posiada również eliptyczny, bardzo płynnie i łagodnie wykończony falowód, mający za zadanie nie tylko wpływać korzystnie na charakterystykę kierunkową kopułki, ale również zwiększyć nieco efektywność głośnika. Obydwa głośniki sprzężono z obudową za pośrednictwem specjalnie przygotowanej uszczelki redukującej wibracje. Z kolei skrzynki zbudowano nie tylko z wielką dbałością o detale konstrukcyjne, ale przede wszystkim dołożono wszelkich starań do samej estetyki wykonania.
Obudowy pokrywane są wieloma warstwami lakieru odpornego na zarysowania, a szczególnie dobrze prezentują się skrzynki pokrywane czarnym, srebrnym oraz białym błyszczącym lakierem. Oczywiście klient może się również zdecydować na bardziej klasyczną wersję wykończoną również na wysoki połysk, ale bezbarwnym lakierem pokrywającym naturalną, orzechową okleinę. Skrzynka ma zaokrąglone boczne ścianki, zwężające się ku tyłowi, co stwarza bardzo dobre warunki pracy dla głośnika odtwarzającego bas i tony średnie, ponieważ komora w jakiej pracuje sprzyja redukcji fal stojących, a co za tym idzie, również podbarwień.
Wnętrze skrzynki wytłumione jest matami z włóknem ceramicznym, natomiast ścinaki pokryto od wewnątrz cienką warstwą substancji tłumiącej przypominającej nieco maty bitumiczne. Dosyć łagodnie wyprofilowany tunel rezonansowy wyprowadzono z tyłu skrzynki tuż nad kołnierzem z pojedynczymi terminalami wejściowymi, akceptującymi kable zakończone widełkami czy też bardziej klasycznymi wtykami.
Płytkę drukowaną z elementami zwrotnicy ulokowano na dolnej ściance, a w jej obrębie znalazły się wysokiej jakości podzespoły – wszystkie cewki są powietrzne, a kondensatory polipropylenowe. Dla głośnika nisko-średniotonowego zastosowano klasyczny filtr trzeciego rzędu (ze względu na niską częstotliwość podziału, ale też na wolny od rezonansów, szeroki zakres pracy berylowej kopułki wysokotonowej), natomiast głośnik wysokotonowy współpracuje z filtrem drugiego rzędu. Eleganckie maskownice wyposażono w niewidoczny magnetyczny system mocowania.
Brzmienie techniczne i nietuzinkowe
Performę M126Be należy zdecydowanie zaliczyć do grona zespołów głośnikowych odkrywających przed słuchaczem wszelkie niuanse zawarte w muzyce i to bez względu na jakość realizacji nagrania. Zdolność tych kolumn do wnikliwego wnikania w materię muzyczną jest wręcz niesłychana. Wielka w tym zasługa nad wyraz precyzyjnie brzmiącej berylowej kopułki wysokotonowej, ale również szybkiego niczym błyskawica aluminiowego stożka nisko-średniotonowego, sprawnie reagującego nawet na najsubtelniejsze impulsy sygnału. O ponadprzeciętnych właściwościach tych kolumn przekonałem się, gdy sięgałem nie tylko po muzykę z pogranicza popu czy synth-popu, ale przede wszystkim po klasykę i jazz.
Performy M126Be bez najmniejszej zadyszki reagują na wszelkie zmiany rytmiki, ale przede wszystkim mają wielką zdolność do różnicowania dźwięku zarówno w skali makro, jak i mikro, więc realizm odtwarzanej muzyki stoi na bardzo wysokim poziomie. Należy jednak pamiętać, że 165mm głośnik nisko-średniotonowy ma pewne ograniczenia, zwłaszcza w połączeniu z niewielką, kompaktową obudową. Bas z pewnością nie będzie dysponował takim zasięgiem i potęgą, jak w przypadku podłogowego modelu F228BE, ale należy pamiętać, że jeśli ustawimy te wykwintnie prezentujące się dwudrożne kolumny podstawkowe w pomieszczeniu o powierzchni nie przekraczającej 20-metrów kwadratowych, to z pewnością basu nam nie będzie brakować, przynajmniej w kwestii jego ciężaru czy też oddania masywności brzmienia poszczególnych instrumentów operujących w tym zakresie.
Najważniejszy jest jednak fakt, że M126Be oferują to, za co wielu miłośników monitorowego brzmienia ceni tego typu kolumny – bogaty pod względem barwy środek pasma. Jest to niewątpliwie zasługa projektantów, którzy zapewnili komfortowe warunki pracy głośnikowi nisko-średniotonowemu, dysponującemu lekką aluminiową membraną, pracującą daleko poza krytycznym górnym punktem zakresu częstotliwości, w którym mogła by się wzbudzać w niekontrolowany sposób - jest to wada aluminiowych membran, ponieważ zwykle mają one tendencje do mocnego rezonowania. Ale przede wszystkim jest to zasługa odpowiednio przeprowadzonej filtracji przez zwrotnicę (punkt podziału ustalono przy wartości 1,7kHz), a także samej specyfice strojenia obudowy.
Druga strona medalu jest też taka, że to właśnie dzięki berylowej kopułce wysokotonowej, konstruktor tych kolumn mógł ustalić tak niską wartość podziału, co również nie pozostaje bez wpływu na efektywniej zaprezentowaną scenę dźwiękową. Obraz stereo budowany jest przez Performy M126Be przy zachowaniu dużej zdolności do pokazania różnic w oddaniu wielkości konkretnych źródeł pozornych znajdujących się na poszczególnych planach, a także doskonałym zilustrowaniu wszelkich mikrodźwięków pojawiających się w przestrzeni np. na albumie "Libera Me" Larsa Danielssona z krążka SACD.
Performy M126Be bez najmniejszej zadyszki reagują na wszelkie zmiany rytmiki, ale przede wszystkim mają wielką zdolność do różnicowania dźwięku zarówno w skali makro, jak i mikro.
Miłośnicy brzmienia w wysokiej rozdzielczości tym bardziej mogą zacierać ręce, bo berylowa kopułka wysokotonowa zainstalowana w ekskluzywnych monitorach Performa M126Be brzmi promieniście, operując wszelkimi muzycznymi transjentami intensywnie, wiernie, ale i przy zachowaniu pożądanej równowagi tonalnej oraz czytelności, bez jakiegokolwiek cienia agresji czy też nienaturalnych podbarwień. Najmocniejszą stroną testowanych kolumn są również wokale – Freddy Cole zabrzmiał wiernie, otwarcie i organicznie, ale też charakterystycznie, bez dodawania do jego wokalu przez głośniki jakichś zbędnych smaczków czy upiększeń w postaci nadmiernego wygładzenia brzmienia itp.
Monitory marki Revel są zdolne do zaprezentowania odtwarzanej muzyki ze studyjną wręcz dokładnością i precyzją, a dzięki ponadprzeciętnej zdolności do wnikania w strukturę muzyczną, doskonale potrafią wczytać się w każdy rodzaj muzyki sprawiając, że zabrzmi ona tak, jakby życzył sobie tego realizator dźwięku.
Warto wiedzieć
W kolumnach Revel Performa M126Be zastosowano głośnik wysokotonowy którego membranę wykonano z berylu, a więc materiału charakteryzującego się cztery i pół krotnie wyższą sztywnością od aluminium przy trzykrotnie lepszym współczynniku tłumienia wewnętrznego. Z tego też względu nie dziwi fakt, że coraz więcej producentów sięga po ten materiał do produkcji kopułek głośników wysokotonowych mimo że wiąże się to z wyższymi kosztami – dlatego zwykle występuje w bardziej zaawansowanych technologicznie zestawach głośnikowych. Użycie głośnika wysokotonowego z berylową kopułką ma jednak swoje uzasadnienie i niewątpliwe wpływa na dobrą integrację z głośnikami nisko-średniotonowymi wyposażonymi w membrany wykonane niemal z dowolnego materiału.
Zwrotnica kolumn Performa M126Be, mimo zastosowania głośnika nisko-średniotonowego z aluminiową membraną, nie jest nadmiernie skomplikowana i nie ma również typowych rozbudowanych pułapek rezonansowych jakie zwykle stosuje się w filtrach głośników nisko-średniotonowych wyposażonych w aluminiowe membrany. Wynika to przede wszystkim z faktu, że użyta zwrotnica dosyć nisko dzieli pasmo między głośnikami, bo przy wartości 1700Hz. Ten dość niski punkt podziału uzyskano właśnie dzięki znakomitym właściwościom berylowej kopułki wysokotonowej, ponieważ jest ona wolna od rezonansów w bardzo szerokim zakresie pracy.
Z drugiej strony tak niska wartość podziału jaką ustalono między głośnikami pozytywnie wpływa na pracę aluminiowej membrany stożkowej użytej w konstrukcji głośnika nisko-średniotonowego, ponieważ odtwarzane przez nią pasmo leży daleko od punktu, w którym może ona wpadać w niekorzystny rezonans (zwykle jest to wartość między 2,5kHz a 3,5kHz). W sytuacji gdy głośnik wysokotonowy nie pozwala na pracę w szerokim zakresie częstotliwości, a dotyczy to zwłaszcza dolnych partii wysokich tonów, konstruktor jest zmuszony stosować znacznie wyższą wartość częstotliwości podziału i tym samym skorzystać również z pułapek rezonansowych dla głośnika nisko-średniotonowego wyposażonego w aluminiową membranę. Pułapki rezonansowe mają jednak to do siebie, że komplikują całą zwrotnicę i wprowadzają pewne straty sygnału.
Podsumowanie
Kolumny Performę M126Be dostarczają wiele satysfakcji i przyjemności ze słuchania muzyki. Za ich pośrednictwem możemy głęboko wejść w materię dźwiękową i czerpać przyjemność z odkrywania drobnych detali i niuansów, których istnieniu nigdy byśmy się nie dowiedzieli słuchając muzyki na kolumnach gorszej jakości. należy postrzegać jako służące słuchaniu muzyki i czerpaniu z tego wielkiej przyjemności. Zachwycają barwą i oddawaniem cech typowych dla wokali i konkretnych instrumentów. Testowane monitory z serii Performa charakteryzują się przeciętnym zapotrzebowaniem na prąd, więc wzmacniacze dysponujące średnią mocą poradzą sobie z ich wysterowaniem, ale mile widziane są również konstrukcje oferujące wyższą moc (podczas testu monitory Performa M126Be napędzane były wzmacniaczem Goldenote S1, na przemian z konstrukcją E-270 marki Accuphase), natomiast szczególną uwagę należy zwrócić na jakość toru audio – im jest on wyższej klasy, tym lepiej dla jakości brzmienia.