s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Xindak DAC-20

test |
DAC - Xindak DAC-20

Topowy przetwornik cyfrowo-analogowy wyprodukowany z okazji 20-lecia marki Xindak odzwierciedla duże możliwości, jakimi dysponuje ten producent

Firma Xindak znana jest przede wszystkim z produkcji niedrogich komponentów audio, ale w jej katalogu oprócz konstrukcji budżetowych można znaleźć również droższe propozycje. Producent może pochwalić się wieloma zaawansowanymi urządzeniami i do tej grupy z pewnością zalicza się cyfrowo-analogowy przetwornik DAC-20. Wyprodukowany z okazji 20-lecia istnienia firmy, imponuje nie tylko możliwościami, ale i wykonaniem. Zbudowano go w oparciu o maksymalnie rozbudowany tor zasilający, gwarantujący nie tylko dostawę napięcia o ściśle określonych parametrach do konkretnych obwodów, ale przede wszystkim mający jak najmniejszy negatywny wpływ na walory soniczne urządzenia, dzięki maksymalnej eliminacji szumów. Poza tym znany z zamiłowania do żarzących się baniek Xindak postanowił wyposażyć również i ten topowy przetwornik w lampowe stopnie wyjściowe w torze analogowym. DAC-20 został bogato wyposażony w szereg wejść cyfrowych i wyjść analogowych, co czyni zeń urządzenie bardzo wszechstronne. Warto również wspomnieć, że w imponującej ofercie stworzonej z okazji 20-lecia istnienia firmy znalazły się również transport CD wyposażony w zaawansowany napęd marki Philips CDM-Pro2LF/AVM1254, przedwzmacniacz CA skonstruowany według topologii dual-mono, a także imponujące monofoniczne końcówki mocy PA o wadze 75kg sztuka.

Rozbudowany do granic

Tak jak wspomniałem na wstępie, model DAC-20 imponuje konstrukcją, a zwłaszcza rozbudowanym układem zasilania. Łącznie cztery transformatory zbudowano według założenia, aby w jak najmniejszym stopniu rozpraszały strumień magnetyczny. Poza tym w obrębie wielu sekcji zasilających, naturalnie odseparowanych od siebie, znalazły się stabilizatory i bardzo wysokiej jakości kondensatory elektrolityczne o małych i dużych pojemnościach, pracujące w filtrach. Tak przygotowany tor zasilający gwarantuje minimalizację zakłóceń, co z pewnością przekłada się na jakość dźwięku. Również lampowy stopień wyjściowy dysponuje całkowicie odseparowanym autonomicznym torem, dostarczającym zarówno prąd żarzenia, jak i napięcie anodowe. Sygnał w postaci cyfrowej przyjmowany jest przez szereg wejść cyfrowych - oprócz podstawowych, a więc optycznego i koaksjalnego, są także BNC, XLR oraz USB.

Xindak DAC-20 bazuje na cenionym wśród konstruktorów odbiorniku cyfrowym Cirrus-Logic CS8416-csz obsługującym sygnał do 192kHz i 24-bity. Z kolei wejście USB oparto na niezbyt wyszukanym jak na tej klasy konstrukcję przetworniku Burr-Brown PCM2704, co świadczyć może tylko o tym, że Xindak zdecydowanie adresuje ten przetwornik do posiadaczy zaawansowanych systemów stereo, niekoniecznie wykorzystujących komputer jako główne cyfrowe źródło sygnału. Tak czy inaczej, pozostała część toru sygnałowego w domenie cyfrowej prezentuje się zdecydowanie lepiej. Jako oscylator wykorzystano bardzo dobry układ JCO 14-2-B, natomiast jako główny DAC pracuje układ AKM AK4397 Delta-Sigma 192kHz/32-bit z serii Audio 4 pro. W pobliżu wszystkich aktywnych układów użyto wysokiej klasy blokowych polipropylenów marki WIMA oraz kondensatorów walcowych z logo Xindaka. Nawet kondensatory sprzęgające typu MKP tuż za cyfrowymi wejściami wyprodukowała WIMA. W gałęziach zasilających zastosowano selekcjonowane duże kondensatory marki Rubycon, natomiast w pobliżu wzmacniaczy operacyjnych użyto znakomitych elektrolitów marki Elna z serii Silmic. Sygnał po wyjściu z zaawansowanego przetwornika AKM AK4397 trafia do układów zbalansowanej konwersji I/U Burr Brown OPA2134PA, a następnie wędruje do scalaków Burr Brown OPA134PA (takie same układy scalone pracują w roli wzmacniaczy operacyjnych dla wyjść RCA, natomiast dla wyjść XLR użyto układów SSM2142 marki Analog Devices).

DAC-20 imponuje nie tylko zaawansowaną konstrukcją, ale też brzmieniem, cechującym się przede wszystkim dojrzałością

Wyjścia analogowe przełączane są za pośrednictwem przekaźników hermetycznych, a w pobliżu podwójnych triod 6922EH marki Electro-Harmonix użyto dużych walcowych kondensatorów polipropylenowych. Wszystkie elementy znalazły się na płytce drukowanej, gdzie zastosowano staranny montaż przewlekany. Warto również wspomnieć o tym, że na wyposażeniu DAC-20 oprócz pilota zdalnego sterowania (którym można przełączać wyjścia analogowe czy źródła oraz sterować wyświetlaczem) znalazł się również cyfrowy kabel optyczny oraz bardzo dobrej jakości kabel sieciowy Xindak FP-1, który kosztuje 939zł (gdybyśmy chcieli kupić go osobno).

xindak-dac-20

Rzetelnie i barwnie

Słuchając modelu DAC-20, zwróciłem uwagę na rzetelny i plastyczny przekaz, zwłaszcza gdy do głosu dochodziła muzyka jazzowa i klasyka. Xindak prezentuje dojrzałe i zrównoważone brzmienie, ale to, co najbardziej mnie ujęło w jego prezentacji, to ponadprzeciętna kultura poparta brakiem szumów. Tak zwane czarne tło pojawiające się podczas odtwarzania każdego muzycznego gatunku pozwalało mi wnikać nie tylko w złożoną strukturę poszczególnych realizacji, ale również docenić kunszt producentów płyt, którzy czasem sięgają po wiele drobnych smaczków nadających muzyce ostateczny szlif. Przykładowo, kiedy zdecydowałem się odsłuchać klasyczny i kultowy album "Violator" brytyjskiej grupy Depeche Mode, który znam doskonale, wprost nie mogłem uwierzyć, że odkryłem jeszcze kilka szczegółów. Co prawda zdawałem sobie sprawę z ich istnienia, ale ich kontrast na tle głośniejszych instrumentalnych partii stał się bardziej oczywisty, przez co wydały mi się one bardziej obecne niż kiedykolwiek wcześniej. Szczególnie było to słychać w utworach "Blue Dress" oraz "Policy Of Truth", gdzie drobne dźwięki stały się jeszcze bardziej czytelne. Z kolei, jak wspomniałem na początku, z muzyką klasyczną odtwarzaną za pośrednictwem odtwarzacza Ayon CD-07s - który wykorzystałem jako transport, łącząc go z DAC-20 za pośrednictwem koaksjalnego złącza cyfrowego - Xindak zabrzmiał plastycznie i wiernie, oferując pod kilkoma względami lepszy dźwięk niż za pośrednictwem układów analogowych zainstalowanych na pokładzie CD-07s. Przede wszystkim nie odniosłem wrażenia, że chiński przetwornik próbuje na siłę manipulować poszczególnymi dźwiękami. Za to były one odtwarzane z taką manierą, że nie życzyłbym sobie, żeby cokolwiek do uzyskanego efektu dodawać czy coś odejmować. Partie wokalne Freddy'ego Cole'a zabrzmiały kwieciście i namacalnie - szczególnie ten drugi element przypadł mi do gustu, bowiem DAC-20 stwarza bardzo sugestywne poczucie obcowania z artystą poprzez nieznaczne wysunięcie wokalu do przodu.

Naturalnie wiele też będzie zależało od kolumn, ale wyraźnie słychać, że Xindak potrafi elegancko i rzetelnie wyodrębnić wokal na tle towarzyszących instrumentów. Z drugiej jednak strony nie odczułem zbyt daleko idącego wyizolowania wokalisty w stosunku do instrumentarium, bo zarówno towarzysząca mu trąbka, jak i kontrabas oraz klawisze brzmiały w pełnej krasie i z pożądanym blaskiem oraz, co najważniejsze, cechowały się wiernie oddanymi rozmiarami. Co ciekawe, podczas odsłuchu tego samego utworu, w trybie z włączonym stopniem wyjściowym opartym na lampach i bez, okazało się, że w tym pierwszym wypadku dźwięk, zwłaszcza w średnim zakresie, stał się jeszcze bardziej dosadny i namacalny. Zainstalowane na pokładzie DAC-20 lampy nie tyle dodawały muzyce typowej słodyczy i ciepła, czego pewnie większość miłośników lamp by się spodziewała, ile sprawiały, że stawała się ona nieco bardziej złożona, sprawiając tym samym, że odbierałem ją jako bogatszą pod względem prezentacji barwy konkretnych instrumentów, ale też miałem dzięki temu pełny wgląd w charakterystykę brzmienia zarówno instrumentów dętych, jak i szarpanych.

Z kolei gdy korzystałem z tranzystorowego stopnia wyjściowego, do moich uszu docierał dźwięk nieco lepszy technicznie, zwłaszcza jeśli chodzi o zróżnicowanie i rozdzielczość najwyższego i najniższego zakresu częstotliwości. Jeśli DAC-20 trafi w ręce miłośnika eksperymentowania z lampami, zwłaszcza NOS, efekty brzmieniowe mogą się znacznie poprawić, głównie pod względem prezentacji góry i dołu pasma akustycznego. Jestem jednak przekonany, że wielu osobom ta lampowa estetyka dźwięku przypadnie do gustu i nie będą sobie zaprzątać głowy wymianą lamp na inne.

xindak-dac-20

Warto wiedzieć

Model DAC-20 został wyposażony w analogowy lampowy układ wyjściowy, oparty na rosyjskich podwójnych triodach Electro-Harmonix 6922EH o małym wzmocnieniu. Zastosowane lampy nie należą może do tych droższych i "wypasionych" egzemplarzy, jak przykładowo podwójne triody Mullarda, ale są to przyzwoite egzemplarze, po które często sięgają konstruktorzy ze względu na ich trwałość i dobre walory soniczne. Producent daje jednak przyszłemu użytkownikowi tego cyfrowo-analogowego przetwornika możliwość eksperymentowania z wymianą żarzących się baniek. Ułatwiają to niektóre rozwiązania konstrukcyjne - górną pokrywę można szybko zdemontować po odkręceniu zaledwie dwóch śrub. Poza tym wspomniane lampy znalazły się w łatwo dostępnym miejscu i zainstalowano je w solidnych ceramicznych podstawkach. Wyposażono je też w specjalne druciane zabezpieczenia, pełniące funkcję tłumików drgań i radiatorów odprowadzających nieznaczne ilości ciepła z powierzchni bańki.

W przypadku DAC-20 istnieje możliwość odłączenia lampowego układu wyjściowego i przejścia na klasyczny tranzystorowy. Jednak sama obecność lampowych stopni wyjściowych na pewno będzie dużą pokusą dla miłośników eksperymentowania z wyszukanymi zamiennikami typu NOS, wysmakowanymi niczym dobre rocznikowo wino. Naturalnie nabywca takich lamp musi liczyć się z kolejnym wydatkiem, ale z doświadczenia wiem, że warto pokusić się o takie eksperymenty. Tym bardziej że DAC-20 dysponuje znakomitym rozbudowanym torem zasilania i sygnałowym, co z pewnością będzie dobrym pakietem dla najwyższej klasy lamp.

Podsumowanie

Xindak postrzegany głównie jako manufaktura oferująca produkty w przystępnych cenach pokazał również, że dysponuje świetnym zapleczem technicznym, tak niezbędnym do produkcji urządzeń z wyższej półki cenowej. DAC-20 imponuje nie tylko zaawansowaną konstrukcją, ale też brzmieniem, cechującym się przede wszystkim dojrzałością. Ten chiński cyfrowo-analogowy przetwornik ma wszystko, czego trzeba, aby stać się centrum dystrybucji cyfrowych sygnałów w wyższej klasy systemach stereo. DAC-20 potrafi przede wszystkim znakomicie różnicować dźwięk, nie tylko w kontekście dynamiki, ale przede wszystkim barwy, dzięki czemu możecie być pewni, że brzmienie wielu znanych Wam płyt odkryjecie na nowo.

Sporym bonusem od producenta jest też wysokiej klasy kabel sieciowy dołączony do kompletu, co zwalnia klienta z dodatkowej inwestycji związanej z zakupem tego nieodzownego elementu mającego dobroczynny wpływ na dźwięk.

Werdykt: Xindak DAC-20

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Brzmienie naturalne, wierne i swobodne. Rzetelnie przekazana stereofonia z rewelacyjną symbiozą artysty z instrumentami

Minusy: Przeciętny układ scalony obsługujący cyfrowe wejście USB

Ogółem: Rozbudowana konstrukcja na wysokiej jakości podzespołach. Oferuje wiele możliwości pod względem trybu pracy i charakteru brzmienia, które dodatkowo można modyfikować zmieniając lampy

Ocena ogólna:

PRODUKT
Xindak DAC-20
RODZAJ
Przetwornik cyfrowo-analogowy
CENA
8.399 zł
WAGA
11 kg
WYMIARY
(SxWxG) 430x100x365 mm
DYSTRYBUCJA
Polpak Poland Sp. z o.o., www.polpak.com.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Poziom napięcia wyjściowego: 2V
  • Pasmo przenoszenia: 20Hz-20kHz
  • Zniekształcenia harmoniczne: <0,002%
  • Stosunek sygnał/szum: 114dB
  • Przetwornik DAC: AKM AK4397 Delta-Sigma 192kHz/32-bit
  • Wyjścia analogowe: jedna para wyjść stereo RCA; jedna para wyjść stereo XLR
  • Wejścia cyfrowe: USB, koaksjalne, optyczne, BNC, XLR
  • Pobór mocy: 24W