Włoski producent szturmem zdobywa światowy rynek za sprawą konkurencyjnych cen za wysokiej jakości produkty, które świetnie wyglądają i co najważniejsze zapewniają znakomite brzmienie systemów audio. Na pochwałę zasługuje także przejrzysta oferta producenta. W przemyślanym i dobrze przygotowanym katalogu marki Ricable odnajdą się nawet osoby rozpoczynające swoją przygodę z audio. Na całość oferty składają się cztery główne serie, od najlepszych – flagowa Invictus, oparta na najdroższych i najbardziej wyrafinowanych konstrukcyjnie kablach, nieco niżej klasyfikowana Dedalus, cechująca się atrakcyjniejszymi cenami i oczywistymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi do topowej serii Invictus. Serie Magnus i Primus stanowią podstawę oferty i skierowane są do osób najbardziej liczących się z cenami poszczególnych kabli.
Serię Dedalus, jako jedyną w katalogu, rozszerzono o dodatkowe produkty określane mianem Elite – jak sama nazwa wskazuje, są to konstrukcje stanowiące elitarny odłam bazowych kabli pochodzących z serii Dedalus. Co ciekawe, w tej elitarnej ofercie znalazł się tylko kabel zasilający oraz głośnikowy. Wynika to z faktu, że właśnie tego rodzaju kable okazały się być najbardziej podatne na modyfikacje, zwłaszcza w kontekście utrzymania ceny na niewygórowanym poziomie.
Budowa
Dedalus Speaker Elite wyposażono w solidny ekran w celu najlepszej ochrony przewodników przed zakłóceniami RFI i EMI. Podwójny system ekranowania jest standardowym rozwiązaniem, zarówno w przypadku podstawowej wersji Dedalus Speaker MKII, jak i wersji Elite. Obydwa kable, co oczywiste, mają ze sobą wiele wspólnego. Ale są też różnice, wynikające z samej konstrukcji kabla Dedalus Speaker Elite, nawiązującego również do flagowego modelu Invictus Speaker Reference. Tak jak w jego przypadku również i w Dedalus Speaker Elite producent zdecydował się na zastosowanie niemal identycznej geometrii przewodników, wciąż jednak zachowując przekrój typowy dla modelu Dedalus Speaker MKII. Poza tym Dedalus Speaker Elite dedykowany jest do przenoszenia nieco wyższej mocy w porównaniu z wcześniejszym modelem.
Dedalus Speaker Elite ma też lepszy system izolacji, bowiem w jego przypadku zastosowano podwójną warstwę wykonaną z materiału o nazwie Technopolimer R-TEC. Elite, co oczywiste, bazuje również na przewodnikach z miedzi 7N o czystości 99,99999% MARC (Multicore Annealed Ricable Conductor) będących autorskim opracowaniem i zarazem chlubą Ricable. W celu lepszej redukcji szumów generowanych przez przepływający sygnał audio, również w tym modelu zastosowano system RNR (Ricable Noise Reduction) w postaci warstwy półprzewodnikowego germanu, pokrywającej przewodniki. W Elite zastosowano miedziane, pozłacane wtyki bananowe BFA oraz korpus wykonany ze stopu miedzi i telluru. Z zewnątrz model Elite został "ubrany" w siatkę ochronną z plecionki o wysokiej zawartości polietylenu i nylonu, skutecznie chroniącą kabel przed mechanicznymi uszkodzeniami.
Jakość dźwięku
Dedalus Speaker Elite w porównaniu do podstawowej wersji MKII tego kabla, przenosi w odtwarzanej muzyce więcej treści i pod tym względem zbliża się do flagowego Invictus Speaker Reference. Choć muszę przyznać, że w jego przypadku nie ma efektu nadzwyczajnego otwarcia w średnicy, jak w przypadku testowanego wcześniej Invictusa. Mimo to, wciąż można odnieść wrażenie, że w muzyce niczego nie brakuje, co potwierdził odsłuch usianej mnóstwem szczegółów płyty "Rites" Jana Garbarka. Album norweskiego artysty odtwarzałem na systemie składającym się ze wzmacniacza Leben CS-300F oraz prototypowych kolumn TAGA Harmony Platinum F-100 SE v.3. Moją uwagę zwróciła majestatycznie reprodukowana stereofonia, oparta na daleko wykraczających poza obszar odsłuchu źródłach pozornych, zwłaszcza względem bazowego modelu Dedalus Speaker MKII.
Elite jest w stanie przekazać bardziej obszerne brzmienie, ale co ważne, mimo wyraźnie większej przestrzeni, żaden detal i szczegół mu nie umyka, a jest to już cecha flagowego kabla Invictus Speaker Reference.
W zakresie wysokich tonów Dedalus Speaker Elite wykazuje się nie tylko nieznacznie lepszą rozdzielczością względem modelu MKII, ale też do bardziej analitycznego i wiernego przekazu.
W zakresie wysokich tonów Dedalus Speaker Elite wykazuje się nie tylko nieznacznie lepszą rozdzielczością względem modelu MKII, ale też zdolnością do bardziej analitycznego i wiernego przekazu. Jest w stanie przekazać z elektroniki do kolumn więcej informacji z uwzględnieniem nawet drobnych szczegółów. Góra pasma jest przy tym łagodna w swoim charakterze, co bardzo mi odpowiada. Bynajmniej nie należy rozumieć tego przez pryzmat nadmiernego zmiękczenia konturów poszczególnych dźwięków czy też stonowania ich ataku w zakresie dynamiki. Chodzi mi o umiejętność nadawania im swoistej analogowej estetyki brzmienia, poprzez uplastycznienie i podkreślenie płynności w akcentowaniu dynamiki w skali mikro, co jest przeciwieństwem cyfrowej suchości i ostrości oraz bezpretensjonalności w obchodzeniu się z każdym dźwiękiem.
Jak wspomniałem wcześniej, w paśmie średnich tonów Dedalus Speaker Elite oferuje zaskakująco dużą przepustowość informacji, podobnie jak wspomniany wcześniej topowy kabel głośnikowy z oferty Ricable. Tony średnie przekazywane są w taki sposób, że barwny i nieco ocieplony charakter nadany im przez Lebena CS-300F pozostał, a nawet został nieco bardziej spotęgowany i doprawiony szczyptą słodyczy. W paśmie basu Dedalus Speaker Elite jest w stanie popisać się perfekcyjną kontrolą, z jaką również miałem do czynienia w przypadku flagowego Invictus Speaker Reference. Można by rzec, że jakość basu poprawia się proporcjonalnie wraz z coraz to wyższą serią, wśród kabli głośnikowych marki Ricable. Poprawa idzie w kierunku większego zróżnicowania, lepiej oddanej motoryki niskich tonów, ale też zasięgu i naturalności w podkreślaniu pewnych cech charakterystycznych konkretnych instrumentów. Elite ani trochę nie uszczuplił pięknie brzmiącego kontrabasu na koncertowym albumie Patricii Barber "Live: A Fortnight In France", a dodatkowo sprawił, że jego dźwięk był nadzwyczaj realistyczny!
Podsumowanie
Dla mnie wciąż absolutnie wybitną konstrukcją i to pod każdym względem, nawet na tle dużo droższej i uznanej konkurencji, pozostaje topowy kabel głośnikowy Invictus Speaker Reference. Ale jeśli dla kogoś jego cena jest zaporowa, to śmiało może zainwestować w Dedalus Speaker Elite. W kieszeni zostanie pewna sumka pieniędzy, a różnice brzmieniowe nie są tak dotkliwe, żeby nie można ich zaakceptować. Dedalus Speaker Elite to dobra i uczciwie wyceniona propozycja włoskiego Ricable. Ma w sobie wiele cech hi-endowego, flagowego modelu, a to sprawia że muzyka jest bogatsza i bardziej wierna.
Dedalus Speaker Elite zachwyca perfekcyjną kontrolą, zwłaszcza w zakresie niskich tonów. Jest to wyraźna przewaga nad modelem Dedalus Speaker MKII. Brzmienie jest też bardziej rozbudowane, nie tylko w kontekście rozpiętości dynamicznej, zwłaszcza w skali makro, ale również obszerności sceny dźwiękowej. Stereofonia tworzy muzyczną przestrzeń w stylu z jakim miałem do czynienia w przypadku referencyjnej konstrukcji Invictus Speaker Reference. Źródła pozorne cechują się naturalnymi gabarytami, a głębia sceny dźwiękowej i jej szerokość zostały odtworzone z rozmachem, typowym dla najdroższego kabla w ofercie włoskiego producenta. W pełni zasłużona rekomendacja!