s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Octavio AMP

test |
Wzmacniacz sieciowy - Octavio AMP Najlepszy Zakup

Kiedyś wzmacniacze hi-fi były duże i ciężkie, teraz – wprost przeciwnie. Przetestowaliśmy miniintegrę sieciową Octavio AMP.

Historia zna i lubi takie przypadki: dwóch gości o wyglądzie Harry'ego Pottera, David i Victor (obecnie, odpowiednio, kierownik produktu i kierownik sprzedaży) postanowiło "zaktualizować" swoje klasyczne systemy audio, by za ich pośrednictwem móc cieszyć się muzyką z serwisów streamingowych.

Tak narodził się pomysł na Octavio, który dojrzewał w ciągu kolejnych miesięcy wypełnionych prototypowaniem i testowaniem różnych rozwiązań z grupą zaufanych beta-testerów. Potem zaczęło się zbieranie funduszy. Oczywiście zgodnie z duchem czasów, czyli na Kickstarterze. Od pomysłu na firmę do pojawienia się w przedsprzedaży Octavio AMP, kompaktowego wzmacniacza z funkcjami sieciowymi, minęły trzy lata.

Budowa i funkcjonalność

Zwarta i solidnie wykonana metalowa obudowa od razu wzbudza zaufanie. Kompaktowe rozmiary nie powinny się już źle kojarzyć, coraz więcej firm, w tym prawdziwi weterani audio, włącza takie urządzenia do swojej oferty: od Arcama (Solo Uno) przez Harmana Kardona (Citation Amp), Bluesound (Powernode) po Yamahę (WXA-50), nie wspominając o wyższej półce (Evo 75/150 Cambridge Audio, Uniti Atom Naima czy M10 NAD).

Octavio AMP

Pobieżna lektura parametrów Octavio AMP wskazuje, że mamy do czynienia z urządzeniem, które nie powala możliwościami prądowymi, ale to tylko pozory. Moc wyjściowa 35W na kanał przy obciążeniu 8Ω wzrasta do 65W przy 4Ω. Gdyby to jakimś cudem nie wystarczyło, można zamówić wersję z mocniejszym zasilaczem (32V), który zapewnia większą wydajność (2x60W/8Ω; 2x100W/4Ω).

Wybór źródła sygnału odbywa się przyciskiem Source umieszczonym na ściance przedniej, tuż obok identycznie wyglądającego włącznika. Aktywne wejście jest sygnalizowane zaświeceniem diody (każde ma przypisany swój kolor, np. niebieski to Bluetooth). Metalowa gałka po prawej stronie ścianki przedniej służy do regulacji głośności, która odbywa się elektronicznie. Tył Octavio AMP jest, czego można było się spodziewać, trochę zatłoczony, choć do wzmacniaczy Cyrusa wciąż mu daleko. Skośnie umieszczonym podwójnym wyjściom głośnikowym towarzyszą dwa wejścia liniowe (AUX 1 i 2), cyfrowe wejście optyczne, wyjście dla subwoofera, a także gniazda Ethernet, USB-A (dla pendrajwa albo dysku twardego) i zasilania.

Octavio AMP

Wnętrze wypełnia jedna płytka – jej najważniejszymi elementami są dwurdzeniowe procesory ARM CortexTM-A7 (taktowany zegarem 1,2GHz) oraz Allwinner R328, moduł Wi-Fi i Bluetooth 5.0 zgodny ze standardem IEEE 802.11 b/g/n 2,4GHz AMPAK AP6256 oraz przetwornik cyfrowo-analogowy Burr-Brown PCM1798. Jak łatwo się domyślić, zastosowano wzmacniacz w klasie D – chip TPA3250. 24-woltowy zasilacz (wyposażenie standardowe) zamknięto w osobnej skrzynce i wyprowadzono na zewnątrz.

Wykorzystany DAC oznacza, że możliwości przetwarzania formatów (FLAC, OGG, ALAC, WMA, APE, MP3) kończą się na 24bit/192kHz. Z kolei możliwości sieciowe obejmują zarówno streaming z platform internetowych (m.in. Spotify i TIDAL Connect, radio internetowe), jak i odtwarzanie muzyki z zasobów domowych oraz współpracę z innymi urządzeniami w ramach multiroomu pozwalającego grupować posiadane urządzenia Octavio. Służy do tego aplikacja, a nawet dwie (Octavio i Virtuose), z poziomu których można wygodnie sterować wzmacniaczem, wykorzystując do tego smartfon/tablet.

Octavio AMP

Funkcjonalność jest więc całkiem niezła, choć do ideału jeszcze trochę brakuje: o ile niekompatybilność z plikami DSD można twórcom Octave AMP wybaczyć (dla zdecydowanej większości użytkowników to egzotyka), o tyle pominięcie formatu MQA w ramach współpracy z TIDAL-em we wzmacniaczu sieciowym można już uznać za niedopatrzenie. Nie zaszkodziłaby także kompatybilność z kodekiem aptX/aptX HD w ramach bezprzewodowego przesyłania dźwięku poprzez Bluetooth.

Jakość dźwięku

Płyta "Finding Light" tria Jeff Denson, Romain Pilon i Brian Blade (stream z TIDAL-a) ukazała dużą neutralność francuskiego wzmacniacza sieciowego. Nie znaczy to jednak, że jest to urządzenie pozbawione konkretnego charakteru. Octavio AMP z pewnością nie brzmi bezdusznie, sucho czy analitycznie. W jego dźwięku uwagę zwracają: swoboda, rozmach, namacalność, ocieplenie i całkowity brak krzykliwości. Połączenie gładkiej faktury dźwięku z dobrą szczegółowością i dynamiką może przywodzić na myśl znacznie "poważniej wyglądające" urządzenia.

Octavio AMP

Patrząc na tę niewielką cegiełkę, można by się spodziewać wątłego, słabo kontrolowanego basu. Nic z tych rzeczy. Niskie tony Octavio AMP są odtwarzane bardzo pewnie, imponują rozciągnięciem, soczystością i dokładnością. Kontrabas w "Terre Intro" ze wspomnianej wyżej płyty miał duże "body", a jednocześnie każdy jego dźwięk był naprawdę dobrze artykułowany.

Niskie składowe o całkiem pokaźnym gabarycie niosą spory ładunek energii, a jednocześnie są ocieplone, co wzmacnia efekt tzw. muzykalności. Przejawia się ona np. w tym, że trzy instrumenty zarejestrowane na albumie "Finding Light" nie są wyizolowane (choć zapewne tak właśnie były rejestrowane, tzn. na osobnych śladach w oddzielnych pomieszczeniach, nawet jeśli nagrywano na tzw. setkę), tylko stoją blisko siebie, dając wrażenie obcowania z nimi "tu i teraz".

Niskie składowe o całkiem pokaźnym gabarycie niosą spory ładunek energii, a jednocześnie są ocieplone, co wzmacnia efekt tzw. muzykalności.

Tony średnie mają po części podobny charakter do basu. Lekkie ocieplenie sprzyja fizjologiczności środka, co z kolei powoduje, że wrażenie obecności wokalistów czy np. instrumentów akustycznych jest bardziej namacalne. Świetnie udało się też połączyć średnicę z sopranami. Przejście następuje płynnie, bez dodatkowych "efektów" spotykanych czasami w tzw. wzmacniaczach budżetowych o całkiem sporej mocy wyjściowej.

Zakres wysokich tonów jest nieprzerysowany, subtelny i gładki, a przy tym bogaty w detale – jest ich tyle, ile trzeba, więc nie ma potrzeby wytężania słuchu. Dla uzyskania optymalnych efektów dobrze będzie jednak użyć kolumn o otwartym, detalicznym dźwięku. Takie połączenie powinno spełnić oczekiwania zarówno zwolenników analityczności (choć bez przesady), jak i tych, którzy w muzyce cenią przede wszystkim ciepłe, nasycone barwy.

Octavio AMP

Wiele do zarzucenia francuskiemu wzmacniaczowi nie będą mieli także miłośnicy dobrej stereofonii. Co prawda Octavio AMP nie wpuszcza pomiędzy instrumenty zbyt dużo powietrza i tzw. aury, ale nadrabia to dużą skalą dźwięku, rozmachem i obszernym basem, czego zwykle nie oczekuje się od 35-watowego wzmacniacz(yk)a. Reprodukcja sceny opierająca się na gęstym przekazie może się więc podobać, zwłaszcza że zapas dynamiki, siła i precyzja basu są satysfakcjonujące.

Podsumowanie

Moc 35W na kanał może nie robi wrażenia na papierze, ale w rzeczywistości Octavio AMP bardzo ładnie "prowadzi" podłączone do niego kolumny. Na plus przemawia także jego kompaktowość, wygląd, funkcjonalność sieciowa i oczywiście brzmienie: obszerne, namacalne, oparte na mocnym basie, nieco ocieplone, a jednocześnie całkiem szczegółowe.

Werdykt: Octavio AMP

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Kompaktowa konstrukcja o ładnym wyglądzie i nieprzeciętnej funkcjonalności. Brzmienie przekonuje spójnością, dobrą dynamiką i lekko ocieplonymi barwami.

Minusy: Przydałaby się obsługa formatu MQA i kodeka aptX/aptX HD. Brzmienie nie jest specjalnie rozdzielcze, detaliczne i "napowietrzone".

Ogółem: Niepozorny wzmacniacz o schludnym wyglądzie, dobrej funkcjonalności i ciekawym, dojrzałym brzmieniu.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Octavio AMP
RODZAJ
Wzmacniacz sieciowy
CENA
3.290zł
WAGA
1,5kg
WYMIARY (S×W×G)
200×40×200mm
DYSTRYBUCJA
Q21
www.q21.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Wejścia analogowe: 2x RCA
  • Wyjścia analogowe: 1x sub-out (RCA)
  • Wejścia cyfrowe: 1x optyczne, USB-A
  • Łączność: LAN, Wi-Fi, Bluetooth 5.0 A2DP, AirPlay 2
  • Moc wyjściowa: 2x35W/8Ω, 2x65W/4 Ω
  • Efektywność: >92%
  • Całkowite zniekształcenie harmoniczne (THD): <0,005%
  • Odtwarzane formaty: FLAC, OGG, ALAC, WMA, APE, MP3
  • Konwerter D/A: Burr-Brown PCM1798
  • Pobór mocy w trybie czuwania: <0,5W