s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

muzyka

Jeff Cascaro - Love & Blues In The City

recenzja |
niezdefiniowano - Jeff Cascaro - Love & Blues In The City

W śpiewie chodzi o wyrażanie siebie i tej maksymie hołduje niemiecki wokalista, kompozytor, ale również świetny trębacz Jeff Cascaro.

O muzyce:

Jaka jest kluczowa kwestia odnosząca się do wokalistów jazzowych? Zdaje się od dziesięcioleci taka sama. Umiejętność i sztuka interpretacji standardów to jedno, ale stworzenie poczucia intymności, nawet podczas występów z dużymi składami, wydaje się kluczowe i ponadczasowe. Dlatego, pomimo upływu wielu dekad, wciąż sięgamy po nagrania Franka Sinatry, Joe Williamsa, Nat King Cole'a, Elli Fitzgerald, Sarah Vaughan, Nancy Wilson czy wciąż jeszcze żyjącego Tony'ego Bennetta. W śpiewie chodzi o wyrażanie siebie i tej maksymie hołduje niemiecki wokalista, kompozytor, ale również świetny trębacz Jeff Cascaro.

Ten obecnie pięćdziesięciolatek, gdy miał lat osiemnaście wygrał w Niemczech konkurs jazzowy dla młodych muzyków ("Jugent Jazzt") i odbył kursy mistrzowskie u Jaya Claytona, Rachel Gould czy nieżyjącego już amerykańskiego pianisty jazzowego Waltera Norrisa. Współpracował ze znanymi big-bandami, jak wywodzący się z NDR Bigband i RIAS Big Band oraz wieloma wykonawcami oraz zespołami pokroju Guano Apes, X-Blockx, Die Fantastischen Vier, Till Brönner, Ute Lemper, Joe Sample, Howard Jones czy George Fame. Pod własnym nazwiskiem zadebiutował w 2006 roku płytą "Soul Of A Singer". Kolejnymi płytami Jeff Cascaro udowodnił, że jest obecnie jednym z najciekawszych białych kontynuatorów dziedzictwa czarnej muzyki spod znaku Raya Charlesa, Wilsona Picketta czy Marvina Gaye'a.

Najnowszy album jest trochę inny. Na pierwszy plan wysuwa się bowiem pierwiastek jazzowy. Zmniejszył się też skład zespołu do kwartetu, tworząc przestrzeń dla lepszego pokazania głosu, jego możliwości i niuansów. Klasyczny kwartet jazzowy oferuje też spore pole do popisu, z którego muzycy skrzętnie korzystają.

Tylko się domyślam, jak ciekawy i intensywny był proces wyboru akurat tych, a nie innych siedmiu standardów traktujących o miłości i bluesie. Otwierający "My Baby" Williego Dixona niemal z marszu wciąga nas w świat jazz-bluesa tworzonego z punktu widzenia miejskiej aglomeracji (Jeff Cascaro pochodzi z przemysłowego Bochum). Podobny, tętniący wielkomiejskim gwarem wydaje się "Ode To Billy Joe", wielki hit Bobbiego Gentry'ego, który znalazł się w zestawieniu 500 piosenek wszech czasów według magazynu "Rolling Stone". Intrygująco brzmi "Inner City Blues" z repertuaru Marvina Gaye'a z tą charakterystyczną partią basu. Temat został delikatnie zreharmonizowany i nabrał bebopowego sznytu. Podobnie zresztą jak "Stormy Monday Blues" T-Bone Walkera, znany również pod nazwą "Call It Stormy Monday (But Tuesday Is Just As Bad)", znany z wersji Bobby'ego Blanda, a fanom rocka przede wszystkim z koncertowej wersji formacji The Allman Brothers Band. Balladę na płycie reprezentują "A Taste Of Honey" (nagrali ją The Beatles na debiutancki album "Please Please Me" w 1963 roku) i "Since I Fell For You" Buddy'ego Johnsona. Charakter płyty najlepiej obrazuje kapitalnie kołyszący "Ain't No Love In The Heart Of The City" Michaela Price'a i Dana Walsha (znany choćby z koncertowej wersji zespołu Whistesnake z końca lat 70.). Trzy autorskie kompozycje Cascaro świetnie wpisują się w ogólny klimat płyty. Zarówno pulsujące "It's Alright", cudownie wyluzowane "I Love You Baby" (duet z Folą Dada) oraz wyciszające "Hold On To Now". Wyczucie frazowania, wrażliwość, muzykalność, podejście do każdej piosenki jak do innej opowieści – to wszystko sprawia, że mamy jedną z najlepszych płyt 2017 roku, łączącą w sobie jazz, blues i soul. Jeff Cascaro jest bez wątpienia jednym z czołowych wokalistów w Niemczech, ale również świetnym trębaczem. Wyrafinowane solówki na trąbce i flugelhornie przypominają dokonania Chrisa Bottiego czy dobrego kompana Tilla Brönnera. ★ ★ ★ ★

O dźwięku:

Od pierwszych taktów jesteśmy przyjemnie zaskoczeni analogowym dźwiękiem, naturalnym i niewymuszonym, sprężystym basem (świetny w "Inner City Blues"), dobrze uchwyconą perkusją i fortepianem oraz subtelnie wyeksponowanym wokalem. Do tego dobra, głęboka scena, która tylko pogłębia głównie intymny, kameralny charakter płyty. Lider oprócz śpiewu gra na trąbce, flugelhornie oraz zaaranżował trzy autorskie tematy. Na fortepianie pojawiają się wymiennie Hendrik Soll i Roberto Di Gioia. Zestaw perkusyjny obsługują Flo Dauner i Jorg Achim Keller, a na basie zagrał Christian von Kaphengst. Materiał zarejestrował Reinhard Kobialka w Topaz Studio w Kolonii. Świetna robota. ★ ★ ★ ★ ½

Wykonawca
Jeff Cascaro
Album
Love & Blues In The City
Wytwórnia
Herzog Records
Dostarczył
Mystic Production
Format
CD
album